Mateusz Damięcki: myślałem, że zagram w "Portrecie Doriana Greya"

Ostatnia aktualizacja: 23.07.2018 10:00
- Podczas castingu w teatrze, reżyser John Weisgerber poprosił, bym zaimprowizował jakiś tekst, zaśpiewał piosenkę. Dostałem główną rolę, ale nie widziałem, że będzie to sztuka o Christianie Greyu i jego 50. twarzach – mówił w Dwójce znany aktor.
Audio
  • Mateusz Damięcki o swojej roli w "50 twarzach Greya" (Poranek Dwójki)

KURIER - DRUK 1200.jpg
"Jan Nowak-Jeziorański to postać ciekawsza niż Bond"

Z Mateuszem Damięckim rozmawialiśmy w "Poranku Dwójki" o sztuce teatralnej, która jest subtelną kpiną z będącej światowym bestselerem książki o Christianie Greyu. Spektakl "Klaps! 50 twarzy Greya" oglądać można w warszawskim Teatrze Polonia. 

- Gdy się zorientowałem, że nie będzie to sztuka według Oscara Wilde’a, poprosiłem moją narzeczoną, by kupiła książkę o jakimś Grayu, wokół której było wiele zamieszania. Jak ją dostałem i zabrałem się do czytania zrozumiałem, że nieźle wdepnąłem. Ta książka jest swego rodzaju fenomenem, obok którego trudno jest przejść obojętnie, więc dlaczego nie zrobić z tego żartu? Pastisz to dobra rzecz - pwoedział Mateusz Damięcki.

Czy widzowie, którzy przychodzą na spektakl nie są rozczarowani, gdy okazuje się, że to żart ze światowego bestseleru? Jak dalekie są odniesienia teatralnego przedstawienia do polskiej kultury? Kto i co jest przedmiotem kpin prezentowanych na scenie? O tym w nagraniu audycji. 

***

Rozmawiał: Paweł Siwek

Gość: Mateusz Damięcki (aktor teatralny, filmowy i telewizyjny)

Data emisji: 23.07.2018

Godzina emisji: 8.10

Materiał został wyemitowany w audycji Poranek Dwójki.

mko

Czytaj także

"Pokazać racje, nie osądzać". Conrad w Teatrze Polskim

Ostatnia aktualizacja: 04.06.2018 10:00
- Pracując nad tym spektaklem, założyliśmy bachtinowską strategię czytania, dialogowej nierozstrzygalności – mówił Janusz Opryński o przygotowywanym w Teatrze Polskim w Warszawie we własnej adaptacji i reżyserii "W oczach Zachodu" Josepha Conrada.
rozwiń zwiń