Reżyser "Cesarza": Kapuściński oddał ducha absurdu czasów Gierka

- Obserwował i teatr absurdu, i rzeczywistość absurdalną w Polsce lat siedemdziesiątych. Stąd w 1978 roku ta książka kojarzyła się nam jednak z upadającym systemem gierkowskiej propagandy - mówił w Dwójce Mikołaj Grabowski. 

"Cesarz", jedno z arcydzieł Ryszarda Kapuścińskiego, już 30 marca zostanie wystawione na deskach Teatru Ateneum w Warszawie.

- Nie jest łatwo przełożyć bardzo dobrą literaturę, a za taką uważam "Cesarza", na deski sceniczne, bo zawsze przyjdzie widzowi porównać co jest lepsze: książka czy spektakl. No i teraz teatr musi stanąć na wysokości zadania i dokonać takiej adaptacji tego utworu na scenę, żeby zachować prawdopodobnie wszystkie wątki, które tam istnieją, ale włożyć je w usta aktorów. Ich samych natomiast umieścić w jakiejś sytuacji dramatycznej, czyli opracować całą dramaturgię zdarzenia scenicznego, które będzie o tym opowiadało - tłumaczył Mikołaj Grabowski.

Do spektaklu zostali zaproszeni wybitni aktorzy m.in.: Maria Ciunelis, Marcin Dorociński i Marian Opania.

Co Ryszarda Kapuścińskiego łączy z Witoldem Gombrowiczem? Dlaczego opisanie upadku dworu cesarskiego Haile Selassie w książce "Cesarz" gość Dwójki nazywa "diabelskim"? O tym w nagraniu audycji.

***

Prowadził: Paweł Siwek

Gość: Mikołaj Grabowski (reżyser)

Data emisji: 19.03.2019

Godzina emisji: 8.30

Materiał został wyemitowany w audycji "Poranek Dwójki".

pg/jp