Xabier Diaz: nigdy nie przestaniemy śpiewać po galicyjsku

Ostatnia aktualizacja: 24.06.2020 09:00
Tradycyjny śpiewak z Galicji, północno-zachodniej części Hiszpanii, leżącej na mapie tuż nad Portugalią razem żeńskim zespołem Adufeiras de Salitre nagrał niedawno płytę zatytułowaną "As Catedrais Silenciadas". 
Audio
Okładka płyty Xabiera Diaza i Adufiras de Salitre As Katedrais Silensiadas.
Okładka płyty Xabiera Diaza i Adufiras de Salitre “As Katedrais Silensiadas". Foto: mat. pras.

Muzyk, kompozytor, badacz tradycji, śpiewak, a przede wszystkim wirtuoz galicyjskiego tamburynu o nazwie pandeireta galega to świetnie znany na folkowej scenie muzycznej artysta. Z kolei Adufeiras de Salitre to reprezentacja śpiewaczek i perkusjonistek zaangażowanych w ruch muzyki tradycyjnej w Galicji. - Spotkaliśmy się podczas moich nagrań terenowych, gdy odwiedzałem śpiewaczki grające na pandeiretach, czyli lokalnej, galicyjskiej wersji tamburynu, w małych miasteczkach i wsiach Galicji. Współpracujemy od lat, najpierw prowadziłem dla tej grupy warsztaty techniki gry na instrumentach, a potem nagraliśmy nasze pierwsze wspólne wydawnictwo, płytę "The Tambourine Man". Jestem bardzo dumny z naszej współpracy - mówił w wywiadzie Mateuszowi Dobrowolskiemu.

Jego pierwszym instrumentem były gaity, tradycyjne dudy, a zaczął na nich grać inspirowany grą zespołu Mijadoiro, a także dzięki rodzicom, którzy chętnie słuchali muzyki tradycyjnej. Na płycie "Catedrais Silenciadas", "uciszone katedry", artyści sięgnęli do trudnego tematu zanikania wiejskiego świata i tradycyjnej kultury, która kwitła onegdaj w małych miasteczkach i wsiach Galicji. - Obyczaje, praca na roli, muzyka, kuchnia, nasz własny język. Ten proces wyludniania się prowincji i obumierania galicyjskiej kultury ogromnie mnie przygnębia i chciałem na tej płycie wykrzyczeć nasze żądanie pomocy w podtrzymaniu lokalnej kultury i stylu życia. Szczególnie ciężka sytuacja dotyczy języka galicyjskiego, galego - mówił Xabier Diaz. - Rząd nie robi dość, aby go ocalić, dzieci w szkole mają bardzo niewiele lekcji tego języka i w efekcie znają go i używają głównie najstarsi mieszkańcy naszego regionu. A nasza kultura i nasza tożsamość są zbudowane na naszym języku i to bardzo ważne, aby go ocalić. Nigdy nie przestaniemy śpiewać po galicyjsku.

I tak artyści muzyką wyrażają miłość do miejsca, tradycji, relacji międzyludzkich, ale też związku z naturą i górami, bo Galicja to kraina pełna wzgórz. 

***

Rozmawiał: Mateusz Dobrowolski

Gość: Xabier Diaz (śpiewak) 

Data emisji: 20.06.2020

Godzina emisji: 9.10

Materiał wyemitowano w audycji "Poranek Dwójki".

at

Czytaj także

Ian Brennan: kologo to dowód, jak zwodniczy może być dźwięk

Ostatnia aktualizacja: 05.06.2020 09:00
W "Poranku Dwójki" rozmawialiśmy ze znanym producentem muzycznym z USA, kilkakrotnym laureatem nagrody GRAMMY, który opowiedział o kulisach powstania najnowszej płyty z serii Hidden Music, czyli "Fra Fra. Funeral Songs", zbioru pieśni pogrzebowych z północnej Ghany.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Lina_Raül Refree i fado przenikające do szpiku kości

Ostatnia aktualizacja: 10.06.2020 09:00
On, Raül Fernández Miró, kataloński muzyk, kompozytor, multiinstrumentalista, producent, oraz Ona, Lina Cardoso Rodrigues, śpiewaczka fado, w eksperymentalny sposób sięgają do korzeni słynnego portugalskiego smutku.
rozwiń zwiń