Najważniejszy strajk w historii Polski

Ostatnia aktualizacja: 31.08.2013 18:14
- Popierało nas 6 milionów ludzi. To była wtedy prawie połowa zatrudnionych. Władza zdawała sobie sprawę, co się dzieje. Miała dwa wyjścia: rozwiązanie siłowe albo metodę negocjacji. Myślę, że decyzja o podjęciu negocjacji zapadła dopiero 31 sierpnia - mówił w "Klubie Ludzi Ciekawych Wszystkiego" poseł Jerzy Borowczak.
Audio
  • O strajkach w 1980 r. i porozumieniach sierpniowych opowiadali: Danuta Kobzdej, Maciej Grzywaczewski, dr Patryk Pleskot oraz Jerzy Borowczak (Dwójka/Klub Ludzi Ciekawych Wszystkiego)
Zbiórka pieniędzy na wolne związki zawodowe
Zbiórka pieniędzy na wolne związki zawodoweFoto: Stefan Cieślak/Wikipedia Domena Publiczna

14 sierpnia wybuchł najważniejszy strajk w najnowszej historii Polski. Pracę przerwali robotnicy Stoczni Gdańskiej im. Lenina. Stoczniowcy domagali się przywrócenia do pracy Anny Walentynowicz, Andrzeja Kołodzieja i Lecha Wałęsy, zbudowania pomnika ofiar masakry robotników z grudnia 1970 roku, podwyżki płac, dodatku drożyźnianego, wyrównania dodatków rodzinnych do wysokości, w jakiej otrzymuje je milicja, oraz gwarancji dla strajkujących.

- Strajk w Gdańsku nie wybuchł sam z siebie. Przygotowały go organizacje: Ruch Młodej Polski, związki zawodowe, Ruch Obrony Praw Człowieka i Obywatela oraz KOR, którego działaczem w Gdańsku był Bogdan Borusewicz. To był sprzeciw przeciwko tej władzy, temu ustrojowi. Siedem dni przygotowywaliśmy strajk - mówił w "Klubie Ludzi Ciekawych Wszystkiego” poseł Jerzy Borowczak.

>>> Zobacz specjalny serwis poświęcony wydarzeniom sierpniowym <<<

30 sierpnia MKS w Szczecinie i komisja rządowa podpisały porozumienie. Układ był korzystny dla strajkujących w punktach dotyczących spraw ekonomicznych i socjalnych; niekorzystny, nieprecyzyjny lub niepełny w sferze żądań politycznych. - Nie wiem, czy możemy rozdzielić postulaty ideologiczne od gospodarczych, bo w tamtym ustroju wszystko z polityką i ideologią się kojarzyło. Siłą rzeczy najbardziej oczywiste postulaty społeczne i gospodarcze obierały więc wymiar polityczny - podkreślał dr Patryk Pleskot.

31 sierpnia 1980 roku o godzinie 16:40 MKS w Gdańsku i komisja rządowa podpisały w sali BHP Stoczni Gdańskiej porozumienie. Pierwszy punkt słynnych 21 postulatów brzmiał: "Akceptacja niezależnych od partii i pracodawców wolnych związków zawodowych wynikających z ratyfikowanych przez PRL Konwencji nr 87 Międzynarodowej Organizacji Pracy, dotyczących wolności związków zawodowych".

- Widzieliśmy w trakcie strajku, jak się zmieniają postawy robotników. Początkowo chcieli tylko polepszenia bytu materialnego, ale zdali sobie sprawę, że musi powstać jakaś organizacja. Aby móc pilnować poprawy bytu materialnego, musiałaby ona też pilnować warunków politycznych, funkcjonowania w systemie. Nikt nie miał wątpliwości co do tego, że postulat o powołaniu związków zawodowych ma być tym najważniejszym - opowiadał Maciej Grzywaczewski.

Gośćmi audycji byli: Danuta Kobzdej, Maciej Grzywaczewski, dr Patryk Pleskot oraz Jerzy Borowczak.

Audycję przygotowała Hanna Maria Giza.