Żydowska medycyna ludowa

Ostatnia aktualizacja: 23.03.2019 10:00
- Gdy świeca źle się pali, należy ją potrząsnąć i wtedy ona zapłonie. Tak samo jest z człowiekiem, który grzesząc osłabia swój płomień wiary, trzeba nim wstrząsnąć – mówił Marek Tuszewicki z Uniwersytetu Jagiellońskiego.
Audio
  • O wierzeniach związanych z medycyną żydowską opowiadał Marek Tuszewicki, wicedyrektor Instytutu Judaistyki Uniwersytetu Jagiellońskiego (Dwójka/Poranek Dwójki)
zdjęcie ilustracyjne
zdjęcie ilustracyjneFoto: Pixabay

Choroba w kulturze żydowskiej zawsze była postrzegana jako potencjalna kara za grzechy.

- Zazwyczaj rabini tłumaczą fakt posiadania ciała ludzkiego darem bożym. W efekcie nieszczęścia dotykające ciało miałyby być zesłanymi na człowieka przez Boga napomnieniami, aby zmienił swoje postępowanie albo przypomniał sobie o swoich obowiązkach – mówił Marek Tuszewicki, wicedyrektor Instytutu Judaistyki Uniwersytetu Jagiellońskiego.

Były różne sposoby radzenia sobie z nieszczęśliwymi chorobami w kulturze żydowskiej.

- Jeśli była to choroba wewnętrzna, jak ospa czy żółtaczka, wówczas wyobrażano sobie, że jej pochodzenie wynika z pewnych zmian w funkcjonowaniu ludzkiego ciała i trzeba również na nie oddziaływać za pomocą naturalnych środków – mówił Marek Tuszewiecki. - Żydowska medycyna ludowa była uzależniona od roli kobiety, jako strażniczki domowego ogniska. W relacjach oficjalnych kobiety nie miały zbyt wiele do powiedzenia, ale jeśli chodzi o dom i jego utrzymanie, to wszystko spoczywało na ich barkach. Przygotowywały one posiłki i zioła, ale nie zawsze to pomagało.

Istniały dwa podstawowe stopnie praktyków medycznych, do których zgłaszano się po pomoc. Felczerzy i ludzie o nie do końca medycznym wykształceniu byli zwykle łatwo dostępni w obrębie gminy żydowskiej. Drugi stopień stanowiła grupa lekarzy, ale byli oni drożsi i leczyli w sposób nie zawsze akceptowany przez tradycyjną społeczność. Istnieli też różnego rodzaju znachorzy.

- W świecie żydowskim duże znaczenie mieli Cadycy - przywódcy grupy Chasydów. Cadyk w wierzeniach Żydów znajduje się w stałej łączności z Wszechmogącym. Wystarczało udać się do Cadyka i zostawić mu kwitek z prośbą, którą ten przeczyta i prośba zostawała automatycznie wysłuchiwana przez Boga - dodał Marek Tuszewiecki.

Jak korzystano z amuletów w wierzeniach żydowskich i jak one wyglądały? Zapraszamy do odsłuchania audycji.

***

Tytuł audycji: Poranek Dwójki

Rozmawiał: Franciszek Bojańczyk

Gość: Marek Tuszewicki (Uniwersytet Jagielloński)

Data emisji: 23.03.2019

Godzina emisji: 15.15

gs/pg

 

Zobacz więcej na temat: folklor medycyna
Czytaj także

Jakie siły drzemią w buszu?

Ostatnia aktualizacja: 23.03.2019 11:00
Afryka to kraina, gdzie światy żywych i umarłych stale się przenikają. O magicznych siłach Czarnego Lądu traktuje najnowsza wystawa w Muzeum Etnograficznym w Warszawie, o której w audycji opowiadał Dariusz Skonieczko.
rozwiń zwiń