Martyna Żurek na tropie kozłowych perełek

Ostatnia aktualizacja: 18.07.2018 17:40
- Dużo jest utworów, które wychodzą z użycia albo są zamknięte w archiwach. Wspólnie z Adamem Kaiserem skupiliśmy się na tym, żeby ich poszukać i przywrócić pamięć o nich albo puścić w obieg, żeby młodsi zarażali się tym bakcylem - mówiła w Dwójce pochodząca ze Zbąszynia śpiewaczka, skrzypaczka i koźlarka.
Audio
  • Martyna Żurek o odpowiedzialności za edukację młodego pokolenia w zakresie muzyki tradycyjnej (Źródła/Dwójka)
Martyna Żurek
Martyna ŻurekFoto: print screen z YT

goral_1200.jpg
Festiwal w Kazimierzu. Po raz pierwszy - dwie główne nagrody

Na tegorocznym Festiwalu Kapel i Śpiewaków Ludowych w Kazimierzu Martyna Żurek po raz pierwszy wystąpiła jako mistrzyni. - Nie biorę pod swoje skrzydła kilku osób, bo to wymaga poświęcenia dużej ilości czasu. Chcę skupić się na jednej osobie. Uważam, że mistrz to nie jest zwykły nauczyciel, który pokazuje jak śpiewać. Spełnia raczej funkcję przewodnika. Kimś takim właśnie chcę być - podkreślała artystka.

Szlify muzyczne i wokalne pod okiem Martyny Żurek zdobywa obecnie siedemnastoletnia Natalia Śliwa z Przyprostyni. - Nie wymagam od niej, żeby śpiewała tak jak dwudziestopięcio-, trzydziesto- czy czterdziestoletnia śpiewaczka. Do tego potrzebny jest czas. Teraz jest praca nad szukaniem swojego głosu, sposobu ornamentowania i dodawania ozdobników. Każdy inaczej czuje muzykę, mamy różne wyczucie rytmu, inaczej akcentujemy. Do tego dochodzi się z czasem - tłumaczyła zbąszynianka.

Jakie motocyklowe marzenie ma Martyna Żurek? O tym w nagraniu audycji.

***

Tytuł audycji: Źródła

Prowadzi: Kuba Borysiak

Gość: Martyna Żurek (śpiewaczka, skrzypaczka, koźlarka)

Data emisji: 18.07.2018

Godzina emisji: 15.30

pg/mko

Zobacz więcej na temat: folk Kuba Borysiak MUZYKA
Czytaj także

Nagroda im. Oskara Kolberga. Laureaci uhonorowani

Ostatnia aktualizacja: 06.06.2018 17:40
- Nie miałem korzeni muzycznych, mój kontakt z dudami był przypadkowy. Prawie pół wieku temu zetknąłem się z mistrzem tego instrumentu. Miałem 11 lat, zacząłem grać, a potem wygrałem konkurs. Były zdjęcia, wywiady. Gram do dziś – mówił dla Dwójki Romuald Jędraszak.
rozwiń zwiń