W oczekiwaniu na obchody Wszystkich Świętych

Ostatnia aktualizacja: 31.10.2019 10:00
Czwartkowe spotkanie poświęciliśmy tematyce śmierci, przemijania życia i przechodzenia na drugą stronę rzeczywistości. To wszystko oczywiście w kontekście muzyki i kultury tradycyjnej, szczególnie polskiej.
Audio
  • Śmierć, przemijanie życia i przechodzenie na drugą stronę rzeczywistości w kontekście muzyki i kultury ludowej (Dwójka/Źródła)
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjneFoto: Pixabay.com/suju

Uroczystość Wszystkich Świętych i Dzień Zaduszny zajmują w polskiej obrzędowości miejsce szczególne. Wyróżnia to także Polaków mieszkających za granicą, którzy mimo oddalenia od macierzy zachowują zwyczaj odwiedzania grobów swoich bliskich, a także bohaterów naszej historii i kultury. - Praktyka odwiedzania mogił poetów, muzyków i malarzy jest bardzo cenna - mówił w audycji Adam Strug. - To świadectwo, iż nasze życie nie jest tylko bezskutecznym zmaganiem.

Podział na kulturę wysoką i niską jest według prowadzącego późny i szkodliwy. Muzyka dworska i gminna przenikały się, a genialnym zwieńczeniem tego zjawiska jest muzyka Fryderyka Chopina. Posłuchaliśmy  muzyki Fryderyka Chopina, fragmentu zadusznego śpiewanego Różańca o Najświętszym Imieniu Jezus z roztoczańskiej wsi Kocudza, Pieśń zaduszną "Przebacz mu, Jezu" i pieśń pogrzebową w wykonaniu Antoniny Majdy z Masłowic. Na zakończenie zaśpiewały rusińskie śpiewaczki ze wsi Dobrowody pieśń "Wyletiela dusza z tiela".

***

Adam Strug zaprezentował, okraszone komentarzem, adekwatne nagrania, a Piotr Dorosz w drugiej części audycji przedstawił rozmowę z Wojciechem Bedyńskim. 

We wszystkich niemalże kulturach europejskich w okolicach nocy z 31 października na 1 listopada odbywały się pod różnymi nazwami święta zmarłych. W "Źródłach" Wojciech Bedyński, etnolog i historyk, współzałożyciel Fundacji Numinosum opowiadał o tym, jak w kulturach tradycyjnych podchodzono do kwestii śmierci i przemijania oraz jakie inne święta noszą ślady kultu zmarłych.

- Osoby żyjące na wsi były bardziej oswojone z odchodzeniem niż my dzisiaj. Temat ten był im o wiele bliższy - mówił Wojciech Bedyński. - Bardzo wiele elementów kultu zmarłych można znaleźć np. w polskich tradycjach wigilijnych, gdzie zostawiało się puste nakrycie do stołu, gospodyni zamiatała krzesło przed wieczerzą, rozmawiało się ze zwierzętami, bo dawnej wierzono, że poprzez zwierzęta zmarły może się z nami komunikować. Dawniej zmarłych określano lalkami. Lalka to mały ludzik, stąd dmuchanie i zamiatanie krzeseł, aby nie uszkodzić fizycznie zmarłego. Dawniej było nie do pomyślenia, żeby nie wierzyć w życie pozagrobowe. 

Kościół prawosławny i katolicki tępił te zwyczaje.  Wprowadzano również stare obrzędy w nowych odsłonach. Jak wyglądało to święto w kulturze celtyckiej? O tym - w nagraniu audycji.

***

Tytuł audycji: Źródła 

Prowadzili: Piotr Dorosz i Adam Strug

Goście: Wojciech Bedyński (Fundacja Numinosum)

Data emisji: 31.10.2019 

Godzina emisji: 15.15

at/gs