Anna Szałapak nie żyje. "Kochała koty i białe róże"

Ostatnia aktualizacja: 14.10.2017 12:01
- Była osobą promienną i wspaniałą - zmarłą w wieku 65 lat artystkę Piwnicy pod Baranami wspominali w radiu jej przyjaciele.
Audio
  • Piotr Fester i Konrad Mastyło wspominają Annę Szałapak (Poranek Dwójki)
Anna Szałapak
Anna SzałapakFoto: PAP/Radek Pietruszka

- Na każdą próbę u znajomej kwiaciarki kupowałem dla niej białą różę – opowiadał Konrad Mastyło, były pianista Piwnicy pod Baranami. – Wprowadziła mnie w cudowny świat poezji i słów. Śpiewając pilnowała nas i dbała o szacunek dla dźwięku.

Pianista dodał, że artystka miała dwa koty Mamina i Gucia, które były na tyle zazdrosne o muzyków, że ci czasami wychodzili z prób podrapani.

Z kolei Piotr Ferster, były Szef Piwnicy pod Baranami, opowiadał, że Anna Szałapak w ostatnim czasie pracowała nad płytą o kotach. - Muzykę pisali piwniczni kompozytorzy. Powstały nawet jakieś demówki. To mógł być piękny materiał.

Jak przekazało Radio Kraków, Anna Szałapak zmarła po długiej i ciężkiej chorobie.

Artystka była wybitną interpretatorką utworów czołowych polskich poetów i kompozytorów m.in. Ewy Lipskiej, Czesława Miłosza, Zygmunta Koniecznego czy Jana Kantego Pawluśkiewicza. Przez Agnieszkę Osiecką nazwana była Białym Aniołem. Poza śpiewaniem zajmowała się etnologią. Była znawczynią szopek krakowskich, którym poświęciła pracę doktorską na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie.


Czytaj także

Zmarła Anna Szałapak. "Śpiewała głosem pełnym emocji i wyjątkowego piękna"

Ostatnia aktualizacja: 14.10.2017 18:25
Prezydent Andrzej Duda i premier Beata Szydło wspominają Annę Szałapak. Artystka kabaretu "Piwnicy pod Baranami" zmarła dzisiaj w wieku 65 lat. W internetowych wpisach podkreślono, że była wybitną artystką, śpiewającą głosem pełnym emocji i piękna.
rozwiń zwiń