Życie Stanisława Moniuszki od kulis

Ostatnia aktualizacja: 26.04.2019 11:31
W cyklu "To się czyta" prezentowaliśmy fragmenty książki "Moniuszko. Powieść biograficzna" autrstwa znakomitego muzykologa, literata oraz publicysty Władysława Fabry’ego. Czytał Przemysław Bluszcz.
Audio
  • Władysław Fabry "Moniuszko. Powieść biograficzna", czyta Przemysław Bluszcz - fragm. 1. (To się czyta/Dwójka)
  • Władysław Fabry "Moniuszko. Powieść biograficzna", czyta Przemysław Bluszcz - fragm. 2. (To się czyta/Dwójka)
  • Władysław Fabry "Moniuszko. Powieść biograficzna", czyta Przemysław Bluszcz - fragm. 3. (To się czyta/Dwójka)
  • Władysław Fabry "Moniuszko. Powieść biograficzna", czyta Przemysław Bluszcz - fragm. 4. (To się czyta/Dwójka)
  • Władysław Fabry "Moniuszko. Powieść biograficzna", czyta Przemysław Bluszcz - fragm. 5. (To się czyta/Dwójka)
Przemysław Bluszcz
Przemysław BluszczFoto: Piotr Piorun

Stanisław Moniuszko (1819–1872), herbu Krzywda, nie bez powodu nazywany jest ojcem polskiej opery narodowej, choć duchem patriotycznym przesiąknięta była cała jego twórczość, także liczne pieśni, kantaty, operetki, utwory symfoniczne. Do dziś wykonywane są dzieła kompozytora z dwunastu „Śpiewników domowych” zawierających 268 pieśni do słów różnych wybitnych poetów romantycznych, polskich i obcych tłumaczonych na nasz język, a także do utworów ludowych. Moniuszko żył dość krótko, 53 lata, ale niezwykle intensywnie. Poświęcił się bez reszty muzyce i rodzinie (miał dziesięcioro dzieci). Gdy zamieszkał w Wilnie, został organistą i wciąż komponował, ale także nauczał, organizował życie muzyczne w mieście. W 1858 r. osiadł z rodziną w Warszawie, gdzie objął stanowisko dyrektora Opery. Kilka lat później został także wykładowcą w Instytucie Muzycznym.

Niezapomnianą sławę i miejsce w panteonie polskiej sztuki przyniosły mu przede wszystkim opery "Halka" i "Straszny dwór". Jak entuzjastycznie były przyjmowane te utwory, najlepiej świadczy fakt, że Paulina Rivoli, odtwórczyni roli Halki, musiała po premierze 17 (!) razy bisować. Wówczas jednak sława i sukcesy artystyczne niekoniecznie przekładały się na materialne. Stanisław Moniuszko w zasadzie całe życie zmagał się z niedostatkiem.

***

Tytuł audycji: To się czyta

Przygotowała: Elżbieta Łukomska

Data emisji: 29.04-3.05.2019

Godzina emisji: 10.45-11.00

materiały prasowe wydawnictwa Biały Kruk/bch

Zobacz więcej na temat: Stanisław Moniuszko
Czytaj także

Jakie było Wilno z czasów Stanisława Moniuszki?

Ostatnia aktualizacja: 21.03.2019 08:00
- Z opisu Stanisława Augusta Lachowicza, postaci mało znanej, a bardzo zasłużonej, Wilno jawi się niemal jak pianopolis. Było to określenie odnoszące się do Paryża, a więc stolicy fortepianu. Z tym, że Lachowicz zżymał się, iż wileńskie pianistki i pianiści głównie wykonywali repertuar popularny: walce, mazury, kadryle itd. - mówił w Dwójce dr Grzegorz Zieziula.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Łukasz Borowicz: niechęć do "Parii" Moniuszki jest archaiczna

Ostatnia aktualizacja: 11.04.2019 14:45
- "Parię" spotkał niezasłużony los. Niechęć do niej zasadza się na niechęci awangardy artystycznej współczesnej Moniuszce do opery w ogóle. W modzie było wówczas brzydzenie się tym gatunkiem, wieszczono jego koniec, Verdiego odsądzano od czci i wiary. Moniuszkę spotkało to samo. Ten trend na szczęście dawno się skończył – mówił w Dwójce ceniony dyrygent.
rozwiń zwiń