Przekonania estetyczne twórcy "Strasznego dworu"

Ostatnia aktualizacja: 01.05.2019 16:46
Gościem audycji była prof. Magdalena Dziadek z Uniwersytetu Jagiellońskiego, która przybliżyła poglądy na sztukę, opinie i oceny estetyczne oraz formację intelektualną Stanisława Moniuszki.
Audio
  • Rozmowa o przekonaniach estetycznych twórcy "Strasznego dworu" (Moniuszko - historia prawdziwa/Dwójka)
Stanisław Moniuszko
Stanisław MoniuszkoFoto: Polona/domena publiczna

"Nie przeszedłszy studiów uniwersyteckich, pracował Moniuszko nad swoim wykształceniem nieustannie, uzupełniając lekturą braki z nieukończenia szkół wynikłe. Zwracał uwagę na wszystkie ważniejsze zdarzenia na polu artystycznym, był bardzo oczytany i miał wytrawne zdanie krytyczne. Obchodziła go nie tylko jego sztuka, nie tylko muzyka sama, ale i estetyka" - pisał w 1921 roku Zdzisław Jachimecki.

Pierwszy biograf kompozytora i jego przyjaciel, Aleksander Walicki, opisywał upodobania muzyczne Moniuszki: "W muzyce klasycznej, którą znał wybornie, przenosił Haydna nad Beethovena. W ogóle miał pociąg ku tym wszystkim twórcom, w których dziełach upatrywał prostotę, a nade wszystko szczerość uczucia. Cenił wysoko wiedzę i umiejętności techniczne, lecz na tym jednym nie poprzestawał. Chopina kochał szalenie. Meyerbeerowi przyznawał wielki talent, lecz nie lubił go i powiadał, że płytko sztukę traktuje. Uwielbiał Mendelssohna i uważał go za najwyższego kompozytora nowoczesnego. Schuberta pieśni bardzo wysoko cenił. Wielką miał słabość do Aubera, chociaż go bynajmniej do wielkości nie zaliczał".

Sam Moniuszko pisał, że Cherubini to "wielki mistrz" i uważał, że "zachwyty nad Rossinim są usprawiedliwione", jak ujął to Jachimecki.

***

Tytuł audycji: Moniuszko - historia prawdziwa 

Przygotował: Piotr Matwiejczuk

Data emisji: 1.05.2019

Godzina emisji: 22.00 

mko

Czytaj także

Niedostępna, obiecująca, przygnębiająca. Warszawa w biografii Stanisława Moniuszki

Ostatnia aktualizacja: 25.04.2019 09:46
- W 1827 roku ośmioletni Staś po raz pierwszy, wraz z rodzicami, przyjechał do Warszawy, żeby uczyć się w Kolegium Pijarskim. Ze względów zdrowotnych trzymać musiano go jednak w domu, nie miał więc kontaktu z kolegami ani z nauczycielami - mówiła w Dwójce prof. Magdalena Dziadek z Uniwersytetu Jagiellońskiego.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Pieśni Moniuszki. Wyzwanie dla młodych śpiewaków

Ostatnia aktualizacja: 28.04.2019 18:22
- Moniuszko sprawia problemy śpiewakom dlatego, że pieśni zostały niesłusznie zakwalifikowane jako utwory do amatorskiego muzykowania. W czasach cenzury, pod nazwą "Śpiewnik domowy" kompozytor zaś ukrył pieśni polskie, a nie amatorskie – mówiła w Dwójce prof. Urszula Kryger.
rozwiń zwiń