Dariusz Przybylski - organista, który spełnił marzenia o komponowaniu [WIDEO]

Ostatnia aktualizacja: 01.12.2024 11:00
Dariusz Przybylski to uznany polski kompozytor, autor oper, utworów symfonicznych, kameralnych oraz wokalnych. Artysta od dawna specjalizuje się w tworzeniu nowej muzyki orkiestrowej, stając się w tej dziedzinie mistrzem w swoim pokoleniu. Mimo że o komponowaniu marzył od dziecka, początkowo jego muzycznym uniwersum były organy.

Dariusz Przybylski dziś jest kompozytorem cenionym przez środowisko muzyczne. Jednak jego droga do stania się uznanym twórcą muzyki współczesnej była dosyć długa.


Posłuchaj
58:48 2024_12_01 10_00_04_PR2_Cafe_muza.mp3 Dariusz Przybylski - organista, który spełnił marzenia o komponowaniu (Cafe "Muza"/Dwójka)

 


- Zawsze ciągnęło mnie do komponowania. Już nawet w liceum próbowałem sam coś pisać, ale zupełnie nie wiedziałem, jak można zdawać na kompozycję, będąc uczniem szkoły muzycznej II stopnia w Koninie. Nie było wtedy jeszcze rozwiniętego internetu i dostępu do informacji. Dlatego kiedy skończyłem I rok studiów na organach, profesor Moryto zachęcił mnie do zdawania na ten kierunek - wspominał gość audycji.

Czytaj też:

Spełnienie marzeń o komponowaniu

- To było moje marzenie, żeby móc robić to, co lubię. Wtedy myślałem, że siedzi się i pisze utwory, a ktoś przychodzi i je gra. I to jest tak fajnie i prosto. A na początku wymagało to dużej pracy, żeby zachęcić kogoś do wykonania tych utworów. Ja zaczynałem od moich przyjaciół, którzy byli bardzo dobrymi instrumentalistami. Pisałem dla nich te utwory i to jest bardzo dobry trop dla kompozytora, żeby pisać dla osób, które się zna - opowiadał Dariusz Przybylski.

Jednak praca nad utworem to nie tylko poznawanie instrumentu z bliska i pisanie partytur. Ważna jest też praca marketingowa, która pozwoli utworom "żyć własnym życiem". - Myślę, że każdy kompozytor musi nad tym cały czas pracować. Ja nie mam genu marketingowca, ale na szczęście mam wokół siebie osoby, które mi pomagają. Dzięki nim mam co robić - przyznał artysta.

Pierwsze partytury i pierwsze sukcesy

Pierwszym utworem, który Dariusz Przybylski napisał na zamówienie, było Hommage a Josquin – Flute Concerto ze smyczkami, perkusją i dźwiękami elektronicznymi.

- Po wykonaniu utworu Nawet gwiazdy płaczą z tym, kto płacze w nocy na orkiestrę smyczkową i perkusję na Zamku Królewskim w Warszawie podeszła do mnie Jadwiga Kotnowska i zapytała, czy mógłbym napisać dla niej koncert fletowy. Nazwałem go Hommage a Josquin, bo muzyka dawna zawsze mnie inspirowała. Miał być to koncert z warstwą elektroniczną, a w niej przetworzona muzyka Josquina dés Prés'a - wspominał.

Muzyczne cytaty i odwołania

Jednak to niejedyne odwołanie kompozytora do muzyki dawnej. Nawet w jego operze Tragédie lyrique en musique można znaleźć muzyczne nawiązania do twórców minionych epok. - To wynika stąd, że jestem też organistą. Grałem dużo muzyki przedbachowskiej, sporo Bacha. Klasycyzm i romantyzm jakoś przeskakiwałem do muzyki współczesnej, grając na organach - podkreślił Dariusz Przybylski.

Muzyczne cytaty, zwłaszcza z dawnych epok, zawoalowane aluzje – to coś, co charakteryzuje styl utworów Dariusza Przybylskiego. Jak przyznaje, do napisania nowego dzieła najczęściej inspiruje go zasłyszana muzyka. - To, że jakiś utwór np. Brahmsa, w jakiś sposób na mnie działa, wcale nie powoduje, że usłyszymy u mnie Brahmsa. Chcę oddać jego nastrój, walory. Będzie do wykrycia tylko pewien duch muzyczny - opowiadał kompozytor.

***

Tytuł audycji: Cafe "Muza"

Prowadzenie: Karol Furtak

Gość: Dariusz Przybylski (kompozytor, organista)

Data emisji: 1.12.2024

Godz. emisji: 10.00

am

Czytaj także

Zbigniew Pilch: barok jest mi genetycznie bliski [ZOBACZ WIDEO]

Ostatnia aktualizacja: 17.11.2024 12:26
- Jestem protestantem. W naszych kościołach muzyka dawna, np. Bach, szczególnie w śpiewach kościelnych jest gdzieś tam obecna. Barok był więc dla mnie ważny od dziecka, można wręcz powiedzieć, że był genetycznie ważny - mówił w Dwójce wirtuoz skrzypiec Zbigniew Pilch.
rozwiń zwiń