W czasie wojny stracił oboje rodziców i brata. Sam ledwo uszedł z życiem. Przeżył bezmiar strachu, poniżenia. W obozie pracy w Kurowicach należał do obozowej orkiestry. Jest ostatnim przedwojennym klezmerem. Do dziś występuje ze swoim zespołem. W maju tego roku pan Leopold pojechał do Przemyślan swojego rodzinnego miasta na Ukrainie, gdzie odnalazł grób matki.
Posłuchaj reportażu Doroty Bonieckiej-Górny "Był taki czas".
Polecamy!