Strona główna > Artykuł

"Nie lubię żab"

migracja

Dom "Złotej jesieni" nie musi być miejscem smutku i wycofania z życia. Pani Maria ma 82 lata, ale głos i ciekawość świata młodej dziewczyny. Mieszka w domu spokojnej starości dla kombatantów i ich rodzin. To miejsce również stara się uczynić bardziej osobistym, miłym. Odkrywa przed słuchaczem filozofię optymizmu wieku dojrzałego.

Dom "Złotej jesieni" nie musi być miejscem smutku i wycofania z życia. Pani Maria ma 82 lata, ale głos i ciekawość świata młodej dziewczyny. Mieszka w domu spokojnej starości dla kombatantów i ich rodzin. To miejsce również stara się uczynić bardziej osobistym, miłym. Odkrywa przed słuchaczem filozofię optymizmu wieku dojrzałego. Każdy nosi w sobie ogromne bogactwo - własne przeżyte życie. Trzeba odszukać jego sens, bo to przynosi spokój wewnętrzny. W każdym drzemie potrzeba podzielenia się z innymi, pięknymi chwilami, które ma się za sobą, albo swoim trudnym dzieciństwem. To ratuje od samotności. Bardzo wiele możemy sobie nawzajem dać, choć czasem o tym nie wiemy. Cieszyć się każdą chwilą, mgłą, promieniami słońca i możliwością pomagania innym - oto recepta pani Marii, która swoim głosem i spokojem koi słuchacza.