Strona główna > Artykuł

"Tajne łamane przez publiczne"

migracja

Reportaż dochodzeniowy. W warszawskim Gimnazjum nr 49 rodzice i nauczyciele protestują przeciw wynikowi konkursu na stanowisko dyrektora szkoły. Twierdzą, że o wyniku zadecydowały nie kompetencje a koneksje i dlatego przegrała dotychczasowa ciesząca się zaufaniem uczniów, rodziców i nauczycieli, pani dyrektor.

Rozstrzygnięcie konkursu na dyrektora Gimnazjum No 49 w Warszawie spowodowało protesty rodziców i nauczycieli z tej szkoły. Nieoczekiwanie dla wszystkich konkurs przegrała prowadząca od trzech lat gimnazjum dyrektor. Nauczyciele i rodzice, którzy brali udział w obradach komisji konkursowej twierdzą, że kontrkandydatka nie przedstawiła w swojej ofercie niczego nowatorskiego a na pewno nie zaoferowała niczego lepszego od dotychczasowej dyrektorki. Panuje przekonanie, że konkurs był ustawiony i wynik był nie wynikiem konkursu a wynikiem koneksji. Przekonanie trudno jest potwierdzić lub obalić, ponieważ urzędnicy odpowiadający za przeprowadzenie konkursu zasłaniają się regulaminem konkursu, w którym napisano, że przebieg konkursu i zawartość merytoryczna ofert składanych przez kandydatów jest poufna. Czy regulamin jest zatem zgodny z prawem? Czy przebieg konkursu na dyrektora, w końcu publicznego gimnazjum, powinien być poufny? Dlaczego nie ma uzasadnienia takiego wyboru dyrektora, z którym mogliby się zapoznać? Te pytania uporczywie zadają urzędnikom dziennikarze a odpowiedzi są zaskakujące. Ten reportaż został oficjalnie przesłany do osób odpowiedzialnych za postępowanie urzędników i dziś mija 14 dniowy ustawowy termin odpowiedzi na oficjalne pisma. Czy Urząd ustosunkuje się do reportażu i przedstawionego problemu?