Strona główna > Artykuł

"Mój kawałek Ameryki"

migracja

W Stanach Zjednoczonych Marek Luniewski spędził połowę życia. Dzięki zdolnościom i ogromnej pracowitości, doszedł do eksponowanego stanowiska głównego geologa biura zaopatrzenia metropolii nowojorskiej w wodę. Dzieło jego życia to sieć wielkich tuneli wodociągowych, przebiegających pod całym miastem - przez 20 lat nadzorował ich budowę.

W Stanach Zjednoczonych Marek Luniewski spędził - jak mówi - połowę życia. Urodził się i wychował w Warszawie. Ukończył politechnikę i zaczął pracować jako inżynier - geolog. W latch 60 - tych wyjechał na kontrakt do Libii. Po agresji wojsk Układu Warszawskiego na Czechosłowację postanowił nie wracać do kraju. Wyjechał do USA i zamieszkał w Nowym Jorku. Dzięki zdolnościom i ogromnej pracowitości, doszedł do eksponowanego stanowiska głównego geologa biura zaopatrzenia metropolii nowojorskiej w wodę. Dzieło jego życia to sieć wielkich tuneli wodociągowych, przebiegających pod całym miastem - przez 20 lat nadzorował ich budowę. Po przejściu na emeryturę - spragniony kontaktu z dziką przyrodą - przez 10 lat mieszkał na Florydzie. Wiele podróżował, min. wraz z bratem Barbary Piaseckiej - Johnson wziął udział w wyprawie na Alaskę i szukał tam złota. Mimo, że wciąż czuje się Polakiem, wielkim uczuciem obdarza też swą drugą ojczyznę. To właśnie ludzie tacy, jak on tworzyli potęgę Ameryki.