Strona główna > Artykuł

Czas reporterów

migracja

"Judymowie" polskiej prowincji. 1. "Głupi nie może być świętym" -rep.Urszuli Żółtowskiej-Tomaszewskiej. 2. "Pismak II" - Marzena Sobala.

"Judymowie" polskiej prowincji - zapraszaJanina Jankowska 1. "Głupi nie może być świętym" -rep.Urszuli Żółtowskiej-Tomaszewskiej (20 min.) Ksiądz Sławomir Kokorzycki ma parafię w bardzo biednej okolicy. Bezrobocie w tym rejonie sięga 58%. Rodziny są wielodzietne, bez wykształcenia i bez pracy. Dla wielu młodych studia są tak odległą rzeczywistością, że tam nawet nie sięgają ich marzenia. Wielu nie rozumie samej potrzeby kształcenia. Ksiądz postanowił to zmienić. Swoimi sposobami doprowadził do tego, że kilkoro już podjęło studia, chociaż ich sytuacja materialna jest taka , że trudno sobie wyobrazić, że mogłoby to być możliwe. Ksiądz regularnie powtarza parafianom, że obowiązek szkolny jest zarazem obowiązkiem moralnym, a chrześcijanina obowiazuje nie tylko doskonałość duchowa, ale i intelektualna. Jego zdaniem to powinno być mottem każdej parafii, gdzie występuje ubóstwo i bezrobocie. 2. "Pismak II" - Marzena Sobala 10 lat temu p. Józef był pośmiewiskiem całej okolicy. Codziennie rano wiózł na pocztę wózkiem listy ze skargami do różnych urzędów, głównie w sprawie swojej renty i rozmaitych autentycznych lub wydumanych odszkodowań. Zdawało się, ze listy wpadają w ciemną dziurę, a pisma są już dla samych pism. Tak tę postać jako komiczno - tragiczną przedstawiła 10 lat temu Marzena Sobala. Po 10 latach wróciła do swego bohatera, który w dalszym ciągu wozi listy na pocztę, ale już w sprawach całej okolicy. Pan Józef stał się społeczną instytucją, rodzajem biura prawniczego. Przez te lata wgłębiał się w nowe prawo, do perfekcji opanował sztukę korespondencji z urzędami i osiągnął sukces. Nie tylko wygrał swoje odszkodowanie, ale pomógł wielu ludziom dochodzącym roszczeń pieniężnych i innych. "Pismak II" to prototyp usług prawniczych, niezwykle dziś potrzebnych na prowincji.