Strona główna > Artykuł

"Czas marzeń, czas spełnień"

migracja

Marzył by zostać księdzem i stało się. Z urodzenia jest społecznikiem. Chce służyć ludziom w ich codziennych troskach, pomagać w realizacji ich marzeń. I dzieje się. Ksiądz Stanisław Budyń jest prałatem w parafii polskiej misji katolickiej w Hanowerze. Cenią go wszyscy za jego otwartość, inwencje, świetne pomysły integrujące polonię, za zwykłą ludzką życzliwość. Wokół księdza Budynia gromadzą się dzieci, młodzież i ich rodzice. Wszyscy niezależnie od wyznania, bo "kościół musi łączyć a nie dzielić" - jak mawia ksiądz prałat.

Marzył by zostać księdzem i stało się. Z urodzenia jest społecznikiem. Chce służyć ludziom w ich codziennych troskach, pomagać w realizacji ich marzeń. I dzieje się. Ksiądz Stanisław Budyń jest prałatem w parafii polskiej misji katolickiej w Hanowerze. Cenią go wszyscy za jego otwartość, inwencje, świetne pomysły integrujące polonię, za zwykłą ludzką życzliwość. Wokół księdza Budynia gromadzą się dzieci, młodzież i ich rodzice. Wszyscy niezależnie od wyznania, bo "kościół musi łączyć a nie dzielić" - jak mawia ksiądz prałat.