Strona główna > Artykuł

"Mój Niki" i "Namiastka domu"

migracja

Dwa reportaże "Mój Niki" - Jana Smyka o opowieściach z carskich czasów i "Namiastka domu" - Ewy Szkurłat Adamskiej o Polce z Białorusi.

1. "Mój Niki" - Jan Smyk (PR Białystok) Pani Irena już od dzieciństwa nasłuchała się opowieści z carskich czasów. Sąsiad ze wsi, nagrodzony Krzyżem Św. Jerzego za udział w wojnie mandżurskiej, często bywał u nich i opowiadał o zwyczajach w carskiej armii. Los tak zrządził, że babcia i teściowa naocznie spotkały się z carską rodziną. Los też sprawił, że dziś w domu państwa Kuryłów, w Michałowie, wiszą na ścianie portrety cara Mikołąja II i carycy Aleksandry, o których pani Irena czasami lubi poopowiadać. 2. "Namiastka domu" - Ewa Szkurłat Adamska (PR Kraków) Przyjechała z Białorusi do wymarzonej ojczyzny. Koledzy ze studiów mówili na nią "ruska", a ona bardzo się cieszyła, że wreszcie jest wśród swoich. Samotnie wychowuje syna, przez rok mieszkała w przytulisku. Zaczęła studia doktoranckie i poprosiła miasto o mieszkanie komunalne. Boi się, że znowu może wylądować wśród bezdomnych. Ale komisja oceniła jej sytuację na 16 punktów. To za mało nawet na to, aby być zapisanym do kolejki. Jest Polką- walczyła o to, ale ciągle nie "na swoim". Czy Polacy pamiętają o swoich rodakach na Wschodzie? Czy są w stanie zrozumieć ich trudną sytuację? Jaki jest nasz patriotyzm?