Strona główna > Artykuł

"Za murem milczenia" - Dorota Boniecka-Górny

Polskie Radio

Piątek, 30 listopada 2012, godz.21.14, Program 1. Powojenne władze komunistyczne umieszczały Ślązaków w obozach UB jako zdrajców narodu. W obozie w Świętochłowicach w niecały rok życie straciło 3000 osób.

fot. źr. Wikipedia/Paweł Drozd

Jeszcze do dziś mało kto wie, że na Śląsku po wojnie funkcjonowały obozy UB, przekształcone z niemieckich obozów koncentracyjnych. Tak było w Świętochłowicach,  Jaworznie, Mysłowicach i Oświęcimiu. Były to obozy dla „zdrajców narodu i wrogów nowego kształtującego się państwa”. W czasie II wojny światowej na Śląsku obowiązkowe było podpisywanie  Deutsche Volksliste (pod groźbą wywozu do obozu, bądź represji), więc powojenne władze komunistyczne umieszczały Ślązaków w obozach UB, jako zdrajców narodu. W Niemieckim Obozie Zagłady w Świętochłowicach w czasie II wojny światowej zginęło w wciągu 3 lat 900 Żydów, a po wojnie w tym samym obozie - tyle, że ubeckim - działającym niecały rok, zginęło 3000 osób. Ludzie, którzy przeżyli te obozy, przy opuszczaniu ich podpisywali oświadczenie, że nic nie będą mówić o tym, co tam się działo. W reportażu wypowiadają się dzieci osób więzionych i historyk badający zbrodnie stalinowskie Zygmunt Woźniczka.