Strona główna > Artykuł

"Dziewczynka w niebieskim płaszczyku"-reportaż Beaty Kwiatkowskiej

Polskie Radio

Sierpień, 1944 rok, warszawska Ochota. Kilku mężczyzn jest ustawionych pod ścianą do egzekucji. Nagle na linię strzału wbiegła mała dziewczynka. Niestety to ona okazała się celem. Tę historię Annie Straszewskiej opowiedziała babcia. Dziewczynka miała na sobie niebieski płaszczyk. 

Jan i Janina Kierzkowscy z małym Michałem Krużańskim ok. 1947/48.fot. Zdjęcie z archiwum prywatnego Anny Straszewskiej

"Dziewczynka w niebieskim płaszczyku"-reportaż Beaty Kwiatkowskiej

Sierpień, 1944 rok, warszawska Ochota. Kilku mężczyzn jest ustawionych pod ścianą do egzekucji. Nagle na linię strzału wbiegła mała dziewczynka, która zaczęła krzyczeć: wujku, wujku. Niestety to ona okazała się celem. Dowódca przepędził żołnierzy z oddziału RONA. Nagle przybiegła matka dziewczynki i krzyczała: Moją Janeczkę mi zabili. Tę historię Annie Straszewskiej opowiedziała babcia. Jej mąż, a dziadek Ani był jednym z mężczyzn i to do niego krzyczała Janeczka. Babcia niewiele  pamiętała. Tylko imię i ogromny żal. Gdyby nie śmierć małej dziewczynki, umarłby dziadek Anny, a ona nie pojawiłaby się na świecie. Dziś Ania próbuje odnaleźć nazwisko i grób dziewczynki, by uczcić jej pamięć. Z opowieści babci wie, że Janka miała niebieski płaszczyk.


„Dziewczynka w niebieskim płaszczyku” - reportaż Beaty Kwiatkowskiej 13.08.2019 o 18.45 w Trójce

Może ktoś z Państwa mógłby pomóc w odnalezieniu "dziewczynki w niebieskim płaszczyku". Szukamy nazwiska Janiny, urodzonej najprawdopodobniej w 1939 roku. Zamieszkałej w Warszawie, przy ulicy Białobrzeskiej 35 z mamą. Ojciec Janeczki był w oflagu. W tej samej kamienicy mieszkali Janina Kierzkowska i Jan Kierzkowski, któremu dziewczynka uratowała życie. Informacje proszę przesyłać na adres autorki reportażu: beata.kwiatkowska@polskieradio.pl

 Janina Kierzkowska po ucieczce z Dulagu w Pruszkowie, sierpień/wrzesień 1944. Janina Kierzkowska po ucieczce z Dulagu w Pruszkowie, sierpień/wrzesień 1944.