Strona główna > Artykuł

"Zaklinacz psów" - Grażyna Wielowieyska

Polskie Radio

Nie mam poczucia, że ja tu ciężko pracuję. Przychodzę tu dla siebie. To, że psy korzystają przy okazji, jest bardzo fajne, bo czuję olbrzymią radość, za każdym razem jak tu jestem.

Sławomir Prochocki - Paluchfot. Fot .Arch. Grażyna wielowieyska

Sławomir Prochocki, od pięciu lat jest wolontariuszem w schronisku na Paluchu. Opiekuje się tam najgroźniejszymi, najtrudniejszymi psami. - Czekoladka chciano uśpić za agresywne zachowania, przy pierwszym spotkaniu zrobił mi zębami dziurę w łydce. Po kilkunastu spacerach tarzałem się z nim w szalonej zabawie - mówi pan Sławek. Czarny, choć jadł mu z ręki, dotkliwie pogryzł go przy próbie założenia smyczy. Jednak nawet w tak trudnych sytuacjach nie zmienia się jego stosunek do psów. Ma świadomość konsekwencji, uczy się jego zachowania psa, sygnałów, które pies przed ugryzieniem wysyła. Pies dlatego gryzie, że się czegoś przestraszył. Ma do wyboru ucieczkę albo atak. Kiedy uważa, że nie ma dokąd się cofnąć – atakuje. Sławomir Paprocki lubi pracować z agresywnymi psami, to jest dawka adrenaliny, której potrzebuje. 

"Zaklinacz psów" - reportaż Grażyny Wielowieyskiej, w środę, 4 listopada, godzina 14.10, Program 3.