Strona główna > Artykuł

Polacy i Żydzi w obliczu Holokaustu. Reportaż Jakuba Tarki "Wspólny wątek życia"

Trójka

Leszek Szulc i jego rodzice w 1997 roku zostali odznaczeni medalem Sprawiedliwy Wśród Narodów Świata. Podczas wojny przez 10 miesięcy w swoim domu na przedmieściu Stryja (dawny obwód lwowski) ukrywali małżeństwo Żydów: Sonię i Jonasza Fridlerów.

Tablica z nazwiskami polskich bohaterów - Sprawiedliwych wśród Narodów Świata - w Yad Vashemfot. Wiola Wiaderek/ Shutterstock

serwis polacy sprawiedliwi wśród narodów świata 1200.jpg
Sprawiedliwi wśród Narodów Świata. Serwis specjalny Polskiego Radia

Ona była córką zaprzyjaźnionego młynarza, on – nauczycielem języka hebrajskiego. Ukrywani co dzień modlili się o życie dla rodziny Szulców, bo doskonale wiedzieli, że bez nich nie przetrwają. Po wojnie wyjechali do USA, ale cały czas utrzymywali kontakt z ludźmi, którzy ocalili im życie.

Wspólny wątek życia (Reportaż/Trójka)

– Stryj był nad wspaniałą górską rzeką, miał markę miasta kolejarzy i wojskowych. A społeczność była wielonarodowa: ok. 30 procent Polaków, tyleż Ukraińców, reszta Żydów – wspomina rodzinne miasto Leszek Szulc. – Wszyscy chodziliśmy do jednej szkoły i nie było żadnej dyskryminacji – tłumaczy.

Ojciec pana Leszka zaproponował Fridlerom, że ich uratuje. Zrobił to bez porozumienia ze swoją żoną, która – kiedy się o tym dowiedziała – dostała histerii. Ale gdy Sonia i Jonasz pojawili się w ich gospodarstwie, natychmiast zostali ukryci. – Umieściłem ich w bunkrze w stodole. Mieliśmy jeszcze bunkier w wozowni i trzeci pod podłogą w kuchni – wylicza pan Leszek.

Codziennie wcześnie rano jego matka szła do Fridlerów wynieść nieczystości oraz przynosiła im jedzenie i picie. Wieczorem też wynoszono nieczystości i przynoszono gorące jedzenie. Małżeństwo dostawało także ręczniki, gorącą wodę i miseczkę, w której mogli się umyć. – Jaki może być stan psychiczny człowieka, który w ciemności siedzi i czeka: przyjdzie ta Szulcowa czy nie? – zastanawia się bohater reportażu.

Pan Leszek brał też udział w przerzuceniu na Węgry około 30 Żydów, którzy pod pozorem pomocy zostali uwięzieni w mieszkaniu krewnej Szulców. Wszystko działo się w konspiracji, bez podawania nazwisk, nie było nawet wiadomo, czy ratowani Żydzi dotarli na Węgry. Dopiero po wielu latach bohater reportażu przeczytał w jednej z publikacji relację uratowanego człowieka, który wspominał tę spektakularną akcję przerzutową.

***

Tytuł reportażu: Wspólny wątek życia
Autor reportażu: Jakub Tarka
Data emisji: 24.03.2021
Godzina emisji: 17.45

pr