"Guest Room" Toma Horna: różni ludzie, różne emocje
2014-11-05, 13:11 | aktualizacja 2014-12-03, 15:12
- Na każdej mojej płycie udzielam się wokalnie, ale maksymalnie w jednym kawałku. Ja po prostu nie umiem śpiewać - mówi w Trójce producent, muzyk i realizator dźwięku Tom Horn.
Posłuchaj
Tom Horn - producent muzyczny, realizator i muzyk po latach grania m.in. jako muzyk sesyjny - zdecydował się na powrót z solowym projektem "Guest Room". Gość Trójki tłumaczy, że to najbardziej różnorodna z płyt, które do tej pory wydał, bo do udziału w projekcie zaprosił wielu gości. - Różni ludzie, różne emocje. Wspólnym elementem jest moja muzyka - mówi. Choć sam podkreśla, że robiąc muzykę w Polsce, powinno się śpiewać po polsku, na płycie "Guest Room" usłyszymy jedynie wokal w języku angielskim. - Elektronika z językiem polskim nie zawsze fajnie działa. Robiłem takie próby, ale osobiście mi to nie brzmi - tłumaczy gość Trójki.
Jakie są muzyczne inspiracje Toma Horna? Dlaczego płyta "Guest Room" dostępna jest jedynie przez stronę internetową? Zapraszamy do wysłuchania całej audycji.
Prowadził: Tomasz Żąda
Goście: Tom Horn
Tytuł audycji: Przed godziną zero
Data emisji: 4.11.2014
Godzina emisji: 23.05
(kh/mk)