Czechosłowacki skandal i brzmienie fiordów na Nowych Horyzontach

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail

Icon Orchestra przedstawiła na wrocławskim Rynku ilustrację do niemego klasyka, filmu "Erotikon". Przed nami intrygująca panorama muzyki norweskiej - od ambientu po noise rock.

Posłuchaj

Icon Orchestra: czechosłowacki skandal
+
Dodaj do playlisty
+

- Wszyscy mamy wykształcenie plastyczne, więc nasza działalność muzyczna polega w istocie na malowaniu obrazów dźwiękami - deklarują członkowie Icon Orchestra, kameralnego zespołu powołanego w 2008 roku specjalnie po to, by stworzyć nową ścieżkę dźwiękową do "Erotikonu". - Film Gustava Machatý to wyjątkowo trafny i przejmujący, choć zrealizowany wyłącznie środkami wizualnymi, opis relacji pomiędzy mężczyzną i kobietą. Dlatego nasza ilustracja łączy eksperymentalne hałasy z romantyczną melancholią.

"Erotikon" zafascynował nie tylko członków czesko-słowacko-węgierskiego kwartetu, z którymi dla "Radiowego Domu Kultury" rozmawiał Michał Nogaś. Jeden z najsłynniejszych czechosłowackich filmów okresu niemego wywołał w latach 20. prawdziwy obyczajowy skandal szokującymi, jak na standardy epoki, scenami miłosnymi. I szybko został zapomniany. Kopię odnaleziono dopiero w latach 80. Z perspektywy wielu dekad "Erotikon" zachwycił przede wszystkim filmową formą. Historia dziewczyny z prowincji uwiedzionej i porzuconej przez przystojnego i próżnego światowca przejmuje także wyjątkowym realizmem oraz obyczajową szczerością.

O kolejnych muzycznych wydarzeniach Nowych Horyzontów opowiedział goszczący w "Radiowym Domu Kultury" Kostas Georgakopulos, Dyrektor Artystyczny Klubu Festiwalowego. W zgodzie z norweską orientacją programu tegorocznej imprezy, do Arsenału Miejskiego zaprosił on przede wszystkim gwiazdy niezależnej sceny z kraju fiordów, którą zresztą uważa za "jedną z najciekawszych i najbardziej różnorodnych w Europie". We Wrocławiu usłyszymy więc jeszcze m.in. poszukujący pop Susanne Sundfør (25 lipca), gitarowy zgiełk kobiecej formacji Deathcrush (27 lipca), postzappowskie eksperymenty zespołu Jono El Grande (31 lipca), taneczną elektronikę Hansa Petera Lindstrøma, "polarny" ambient Biosphere (27 lipca) oraz ikoniczną dla norweskiej sceny improwizowanej grupę Supersilent (25 lipca).

Oczywiście największą muzyczną gwiazdą Nowych Horyzontów będzie pochodzący z geograficznych (niekoniecznie stylistycznych) antypodów Nick Cave. Legednarny australijski muzyk i poeta wystąpi we Wrocławiu ze swoją mniej znaną formacją The Grinderman. Ekskluzywny koncert odbędzie się w piątek, 29 lipca o godzinie 22.00 na Wyspie Słodowej. Wrocławski występ to część europejskiej trasy koncertowej, podczas której zespół promuje najnowszy "garażowy" album "Grinderman 2".

Polecane