Spór o kopalnię Turów. Fogiel: jesteśmy na dobrej drodze, by ten problem został rozwiązany

Osiemnasta runda negocjacji ws. kopalni Turów nie zakończyła się porozumieniem. Obie strony uznały, że potrzebują jeszcze czasu na ustalenie szczegółów dotyczących przyszłej międzyrządowej umowy w sprawie Turowa. Polska minister klimatu i środowiska Anna Moskwa zapewniła, że rozmowy zbliżają się do finału. – Potrzebujemy jeszcze czasu do poniedziałku na uzgodnienie szczegółów i wtedy wrócimy z ostatecznym komunikatem – przekazała.

Paweł Sałek wyraził nadzieję, że "ta trudna sytuacja niedługo się zakończy". – Trzeba uspokojenia tej sprawy – podkreślił. – Widać światełko nadziei (na porozumienie - red.), bo okoliczności polityczne w Czechach się zmieniły – dodał.

Przedłużono negocjacje ws. Turowa. Minister klimatu: jesteśmy w dobrym dialogu

Posłuchaj

48:09

Radosław Fogiel, Marcin Kierwiński, Paweł Sałek i Anna Maria Żukowska m.in. o sporze ws. Turowa oraz o sytuacji na granicy polsko-białoruskiej ("Śniadanie w Trójce"/Trójka)

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Wicerzecznik PiS Radosław Fogiel mówił, że temat KWB Turów pojawiał się w jego rozmowach z czeskimi politykami i ekspertami. – Budujące było jedno: była zgoda co do tego, że Czesi zdają sobie sprawę, uznają to za warunek sine qua non, że musimy wydobywać węgiel w Turowie – mówił.

Podkreślił, że Praga rozumie znaczenie tego podmiotu dla polskiej energetyki. Jednocześnie zależy jej, by "dbać o warunki życia mieszkańców terenów przygranicznych". Jak dodał, obie strony są gotowe na kompromis, więc "jesteśmy na dobrej drodze i ten problem będzie rozwiązany" – powiedział.

Marcin Kierwiński z PO komentował z kolei, że dziś politycy PiS mówią, iż "trzeba się dogadać", "trzeba mieć dobre relacje". – Szkoda, że zajęło wam to aż cztery miesiące – zwrócił się do Radosława Fogla. – To kpina. Wiadomo było, że trzeba rozmawiać, zawrzeć porozumienie, a wy musieliście cztery miesiące robić polityczną awanturę. To jest przerażające. Skonfliktowaliście Polskę ze wszystkimi, nawet w tak oczywistej sprawie nie potrafiliście zareagować na czas – kontynuował.

Trudna sytuacja na granicy polsko-białoruskiej

Goście audycji rozmawiali także o sprawach związanych z falą migrantów, która napiera na polsko-białoruską granicę. Paweł Sałek powiedział, że prezydent Andrzej Duda jest zatroskany o sprawy związane z obronnością kraju. Dodał, że "fizyczna zapora jest niezbędna i potrzebna. Są na to przykłady w innych krajach, że tego typu instalacje pomagają".

• Polska informuje UE w Brukseli o naruszeniu terytorium przez osoby z bronią przy granicy z Białorusią
• Wtargnięcie uzbrojonych osób na terytorium Polski. Sakiewicz: akt wojenny

Anna Maria żukowska skomentowała, że "potrzeba dobrych relacji dyplomatycznych i współpracy". – Polska powinna podjąć rozmowy z państwami, z których przybywają do nas uchodźcy. Nie jest rozwiązaniem odsyłanie ludzi do lasu. To jest niehumanitarne – podkreśliła poseł Nowej Lewicy.

Radosław Fogiel ocenił natomiast, że "nie możemy dać się sprowokować". Dodał jednak, że nie oznacza to, iż Polska "ma zamknąć oczy". – Sytuacja wymaga od nas zwiększonej czujności, dlatego Straż Graniczna i wojsko są w stanie gotowości – podkreślił.

Poseł Platformy obywatelskiej Marcin Kierwiński ocenił natomiast, że najrozsądniejszą reakcją na działania Łukaszenki powinno być zaangażowanie polskiej dyplomacji, aby w tej sprawie naszemu krajowi pomogła Unia Europejska oraz NATO. – Myślę, że powinniśmy być ambasadorem tego, aby na Białoruś nakładać kolejne sankcje – powiedział.

***

Audycja: Śniadanie w Trójce

Prowadzi: Beata Michniewicz

Goście: Radosław Fogiel (Prawo i Sprawiedliwość), Marcin Kierwiński (Platforma Obywatelska), Paweł Sałek (Kancelaria Prezydenta), Anna Maria Żukowska (Nowa Lewica)

Data emisji: 6.11.2021

Godzina emisji: 09.08

ms/ng/zch