Marek Sawicki i Wojciech Olejniczak o wypowiedzi Bronisława Komorowskiego dotyczącej referendum w Warszawie (Puls Trójki)
"Komorowski zachował się jak polityk PO, a nie prezydent"
2013-08-07, 18:08 | aktualizacja 2013-08-07, 19:08
W wywiadzie dla TVP1 Bronisław Komorowski zapytany, czy weźmie udział w referendum w sprawie odwołania prezydent Warszawy Hanny Gronkiewicz-Waltz, odpowiedział, że nie.
Posłuchaj
Dodaj do playlisty
Prezydent podkreślił, że w dzisiejszych czasach referenda, które powinny być głosem obywateli, "stały się partyjną wojną przeniesioną na poziom samorządów”. Dodał, że wraz ze swoimi współpracownikami przygotowuje projekt ustawy, która "zwiększa uprawnienia obywateli w zarządzaniu miastem, ale przez referenda merytoryczne".
Jak powiedział gość audycji "Puls Trójki", polityk PSL Marek Sawicki, polscy politycy w sprawach tego typu zachowują się koniunkturalnie. - Gdy odwoływano prezydenta Łodzi do niegłosowania namawiał prezes PiS Jarosław Kaczyński. Kiedy próbuje się odwołać prezydent Warszawy do niegłosowania nawołuje szef PO Donald Tusk - podkreślił gość Damiana Kwieka.
Sawicki przyznał, że wypowiedź prezydenta zaskoczyła go. Dodał, że właśnie podsumowujemy trzy lata prezydentury Komorowskiego, prezydentury - jak zaznaczył - ocenianej raczej pozytywnie, i włączanie się w tych okolicznościach prezydenta w polityczną kampanię dotycząca PO i Hanny Gronkiewicz-Waltz jest niepotrzebne.
- Wszyscy politycy powinni być za tym, by w życiu publicznym, w głosowaniach, w referendach jak największa liczba wyborców brała udział. Nie można apelować do obywateli: nie bierzcie udziału w wyborach, bo to hucpa polityczna - powiedział Sawicki.
Słowa prezydenta zdziwiły także Wojciecha Olejniczaka z SLD. - Przyjmuję słowa Komorowskiego z dużym ubolewaniem. Prezydent powinien stać na straży konstytucji i powinien dbać o to, by jak najwięcej osób w Polsce brało udział w referendach, czy wyborach - podkreślił.
Olejniczak dodał, że Polaków czekają niedługo wybory, prawdopodobnie dojdzie też do bardzo ważnego referendum w sprawie przyjęcia przez Polskę waluty euro i "mówienie wyborcom wprost: sam nie wezmę udziału w wyborach, więc wy też nie bierzcie, to błąd". W ocenie gościa radiowej Trójki w tej sprawie prezydent zachował się bardziej jak działacz PO niż prezydent.
Wysłuchaj całej audycji!
Rozmawiał Damian Kwiek.