Jak przyznaje inżynier, impulsem do stworzenia "Respiratora ostatniej szansy" była informacja, że we Włoszech, ogarniętych epidemią COVID-19, zabrakło respiratorów. Urządzenie jest w pełni funkcjonalne, a koszt jego komponentów wynosi 200 złotych. Projekt powstał w ciągu 48 godzin, ale ciągle jest ulepszany.
Nie zastąpi on atestowanych, specjalistycznych urządzeń, może być jednak pomocny w krajach, w których sytuacja w służbie zdrowia jest trudna, a sprzętu medycznego dramatycznie brakuje. Projekt został oparty o jak najprostsze elementy technologiczne i zaprojektowany tak, aby mógł być wykonany w niemal każdym miejscu na świecie.
Prace nad "Breath4life", nowym respiratorem zaprojektowanym w następstwie kryzysu Covid-19 na uniwersytecie Catholique de Louvain w Louvain-La-Neuve, fot. PAP/EPA/ISOPIX / DAINA LE LARDIC / POOL
Nad rozwiązaniem stworzenia tanich respiratorów pracują także Irlandczycy - zdaniem inżynierów z Krakowa urządzenie stworzone przez tamtejszych specjalistów, ma szanse na uzyskanie odpowiednich certyfikatów.
Nad wykorzystaniem druku 3D przy produkcji respiratorów pracują także badacze na praskiej uczelni, fot. PAP/EPA/MARTIN DIVISEK
***
Tytuł audycji: Zapraszamy do Trójki – popołudnie
Prowadzi: Patrycjusz Wyżga
Autor materiału reporterskiego:
Data emisji: 26.03.2020
Godzina emisji: 15.43
gs