Nie żyje legenda polskiego kolarstwa Ryszard Szurkowski. Miał 75 lat

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Nie żyje legenda polskiego kolarstwa Ryszard Szurkowski. Miał 75 lat
Ryszard Szurkowski (1946-2021) podczas wizyty w Polskim RadiuFoto: Wojciech Kusiński/PR

W poniedziałek rano w wieku 75 lat zmarł Ryszard Szurkowski, najbardziej utytułowany polski kolarz w historii - poinformowała PAP jego żona Iwona Arkuszewska-Szurkowska.

  • Szurkowski po raz pierwszy zwyciężył w Wyścigu Pokoju w 1970 roku. Łącznie wygrywał tę imprezę czterokrotnie  
  • Dwukrotnie zostawał mistrzem świata. Miał też w dorobku medale olimpijskie  
RYszard Szurkowski 1200.jpg
Ryszard Szurkowski nie żyje. "Kolarstwo to czar" - mówił w Polskim Radiu


Posłuchaj

0:59
Nie żyje Krzysztof Szurkowski. "Żegnaj Mistrzu" (Serwis sportowy/Trójka)
+
Dodaj do playlisty
+

 

Szurkowski pochodził z Dolnego Śląska. Przygodę z kolarstwem zaczął w 1963 roku, startując jako niezrzeszony amator. Pierwszy raz głośno zrobiło się o nim pięć lat później, kiedy jako kompletnie nieznany kolarz wygrał mistrzostwo Polski w przełajach.

Król Wyścigu Pokoju 

W maju 1970 roku po raz pierwszy zwyciężył w Wyścigu Pokoju. Wygrywał klasyfikację generalną tej imprezy także w 1971, 1973 i 1975 roku. 

Szurkowski w 1973 roku został mistrzem świata, dwukrotnie (1972, 1976) wywalczył olimpijskie srebro w jeździe drużynowej na czas. Powszechnie uważano go za najlepszego zawodnika-amatora na świecie. Kolarze z krajów komunistycznych nie mogli wówczas podpisywać zawodowych kontraktów. 

Trener, dyrektor, prezes

Po zakończeniu kariery Szurkowski z sukcesami prowadził kadrę narodową (1984-88). W 1985 roku jego podopieczny Lech Piasecki wygrał Wyścig Pokoju i został mistrzem świata, a trzy lata później w igrzyskach olimpijskich w Seulu biało-czerwoni sięgnęli po srebro w wyścigu drużynowym.

Szurkowski był twórcą pierwszej w Polsce kolarskiej grupy zawodowej Exbud (1988-89), dyrektorem polskiej części Wyścigu Pokoju, a także prezesem Polskiego Związku Kolarskiego (2010-11).

Tajemniczy wypadek 

10 czerwca 2018 roku podczas wyścigu weteranów w Kolonii uległ wypadkowi. Tuż przed nim przewróciło się dwóch kolarzy, a on sam upadł na twarz. Doznał uszkodzenia rdzenia kręgowego i czterokończynowego porażenia. Ponadto miał uszkodzoną czaszkę, połamaną w kilku miejscach szczękę, zdeformowany nos, wyrwaną wargę. W Niemczech przeszedł kilka operacji kręgosłupa i twarzy.

Wypadek Szurkowskiego był dla wielu tajemnicą poliszynela. Koledzy z peletonu, znajomi, lekarze, dziennikarze zachowali solidarność, nie informując o dramacie opinii publicznej, o co prosiła rodzina i sam Szurkowski. Były kolarz przechodził żmudą rehabilitację. 

empe 

Polecane