Najpierw został Polakiem, teraz marzy o medalu w Rio
2012-12-14, 20:12 | aktualizacja 2012-12-15, 11:12
- Kiedy jechałem do Polski na zwody nie wiedziałem gdzie to jest. Mówili, że Poland jest blisko Holland - śmieje się Yared Shegumo, który w "Godzinie prawdy" opowiedział jak został Polakiem.
Posłuchaj
Yared Shegumo urodził się w Etiopii. Jako 16-latek przyjechał do Polski na zawody dla biegaczy i wtedy wszystko sie zmieniło....
Decyzję o pozostaniu w Polsce podjął po konflikcie z ówczesnym trenerem, który nie chciał, aby jego podopieczny na mistrzostwach świata juniorów w Bydgoszczy biegał na 800 metrów i zgłosił go do rywalizacji na 400 metrów.
- Kiedy jechałem do Polski nie wiedziałem gdzie to jest. - Mówili, że Poland jest blisko Holland, wtedy było mi wszystko jedno więc nie drążyłem tematu - śmieje się biegacz.
Po zawodach w Bydgoszczy cała etiopska Ekipa przyjechała do Warszawy na lotnisko Okęcie. Przed wylotem do domu Yared z dwójką kolegów sportowców postanowił odłączyć sie od grupy i pozostać w stolicy.
- Taksówką pojechaliśmy do centrum Warszawy, pod Pałacem Kultury spotkaliśmy człowieka, który skontaktował nas z rodakiem u którego spędziliśmy pierwszą noc – opowiada Yared.
Biegacz trafił do ośrodka dla uchodźców w Dębaku koło Pruszkowa. Kiedy się zadomowił zaczął myśleć o treningu.
- Najpierw trafiłem na stadion Legii, ale tam nie było bieżni - opowiada Yared. Na szczęście trafiłem na warszawską Polonię, gdzie znalazłem świetnie miejsce do treningów - dodaje biegacz.
Warszawski klub w 2003 wystąpił o polskie obywatelstwo dla Yareda. Rok później Yared Shegumo po raz pierwszy pobiegł w zawodach w koszulce z orłem na piersi i zdobył tytuł mistrza Polski.
Swoją barwną historię, pełną zwrotów akcji i niecodziennych zdarzeń w "Godzinie prawdy" opowiedział Michałowi Olszańskiemu. Zapraszamy do wysłuchania audycji!
Posłuchaj innych rozmów z niezwykłymi ludźmi w "Godzinie prawdy" >>>
"Godzina prawdy" w Trójce w każdy piątek o godz. 12.05.