The Vegetable Orchestra: zupa jako efekt końcowy koncertu

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
The Vegetable Orchestra: zupa jako efekt końcowy koncertu
Muzycy The Vegetable Orchestra sami tworzą swoje instrumentyFoto: Zoefotografie / mat. promocyjne

- Brzmienie instrumentów zmienia się na scenie. Jeśli jest ciepło, szybko wysychają, dlatego musimy improwizować - mówi Matthias Meinharter z wiedeńskiej "warzywnej" orkiestry.

Posłuchaj

The Vegetable Orchestra: zupa jako efekt końcowy koncertu (Do południa/Trójka)
+
Dodaj do playlisty
+

Flet zbudowany jest z rzepichy zimnowodnej i dwóch marchewek. Ogórkofon przypomina trąbkę, której czarę wykonano z papryki. - To, na jakich warzywach gramy, zależy od pory roku i kraju, w którym koncertujemy - zaznacza rozmówca Wioletty Myszkowskiej.

- Zupa jest końcowym efektem każdego naszego koncertu. Kompozycją, która częstujemy naszą publiczność - dodaje Matthias Meinharter, członek 11-osobowej The Vegetable Orchestra, która istnieje od 1998 roku i na swoim koncie ma trzy płyty, łączące tak skrajne gatunki jaki house, free jazz czy dub.

Jak muzycznie można wykorzystać liść agawy? Dlaczego w Tajlandii orkiestra grała na ananasie, skoro to nie warzywo tylko owoc? Tego wszystkiego można dowiedzieć się, słuchając dołączonego dźwięku.

***

Tytuł audycji: Do południa

Autor: Wioletta Myszkowska

Data emisji: 22.04.2015
Godzina emisji: 10.35

mk/iwo

Polecane