Pieszo przez solną pustynię w Boliwii
2015-07-23, 13:07 | aktualizacja 2015-07-23, 14:07
- Wydawać się może, że to nudne. Pod sobą mamy kilkadziesiąt metrów soli, nad sobą niebieskie niebo i nic poza tym. Ale chodziło mi właśnie o to - brak bodźców i pustkę - mówi Mateusz Waligóra.
Posłuchaj
Z jeziora powstała pustynia. Dzisiaj Solar de Uyuni jest jednym z obowiązkowych punktów na trasie turystów zwiedzających Boliwię. Zwykle przejazd odbywa się samochodami.
Trzy lata temu Mateusz Waligóra z żoną przejechali Solar de Uyuni rowerami. Mateusz wrócił niedawno do Boliwii, by tym razem słoną pustynię przemierzyć pieszo, z dwukołowym wózkiem.
W rozmowie z Pawłem Drozdem opowiada o tym, dlaczego chciał wrócić na pustynię. Mówi o tym, jak smakuje sól z Solar de Uyuni oraz dlaczego żadne zdjęcia nie oddadzą piękna nocnego nieba nad tą pustynią.
***
Tytuł audycji: Do południa
Prowadzi: Paweł Drozd
Goście: Mateusz Waligóra (podróżnik)
Data emisji: 23.07.2015
Godzina emisji: 10.20
fbi/ei