Pieszo przez solną pustynię w Boliwii

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Pieszo przez solną pustynię w Boliwii
Mateusz Waligóra na pustyni solnejFoto: Mateusz Waligóra

- Wydawać się może, że to nudne. Pod sobą mamy kilkadziesiąt metrów soli, nad sobą niebieskie niebo i nic poza tym. Ale chodziło mi właśnie o to - brak bodźców i pustkę - mówi Mateusz Waligóra.

Posłuchaj

Pieszo przez solną pustynię w Boliwii (Do południa/Trójka)
+
Dodaj do playlisty
+
Dawno, dawno temu było sobie jezioro. Słone jezioro. Pewnego razu wyparowało, zostawiając po sobie ślad w postaci białych płatów soli, które rozciągały się na wielkiej przestrzeni, niemal po horyzont.

Z jeziora powstała pustynia. Dzisiaj Solar de Uyuni jest jednym z obowiązkowych punktów na trasie turystów zwiedzających Boliwię. Zwykle przejazd odbywa się samochodami.

Trzy lata temu Mateusz Waligóra z żoną przejechali Solar de Uyuni rowerami. Mateusz wrócił niedawno do Boliwii, by tym razem słoną pustynię przemierzyć pieszo, z dwukołowym wózkiem.

W rozmowie z Pawłem Drozdem opowiada o tym, dlaczego chciał wrócić na pustynię. Mówi o tym, jak smakuje sól z Solar de Uyuni oraz dlaczego żadne zdjęcia nie oddadzą piękna nocnego nieba nad tą pustynią.

***

Tytuł audycji: Do południa
Prowadzi: Paweł Drozd
Goście: Mateusz Waligóra (podróżnik)
Data emisji: 23.07.2015
Godzina emisji: 10.20

fbi/ei

Polecane