Demokratyczna Republika Konga - trudny raj

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Demokratyczna Republika Konga - trudny raj
Wioska w Kongu Foto: Flickr/Prince Tanzi

- Obawiałem się Demokratycznej Republiki Konga, choć byłem już w kilku krajach afrykańskich. To kraj-symbol wszystkich trudności, które wiążą się z podróżowaniem po Afryce - przyznaje Dominik Szmajda.

Posłuchaj

Kongo - prawdziwe wyzwanie dla podróżników (Do południa/Trójka)
+
Dodaj do playlisty
+

Demokratyczna Republika Konga to drugie, po Algierii, największe państwo Afryki. Przez dekady arena burzliwych wydarzeń, jądro ciemności wg Conrada i teren obfitujący w cenne surowce.

W ten rejon niedawno wybrał się obieżyświat i jednocześnie wydawca literatury podróżniczej Dominik Szmajda. Celem było przejście pokaźnego fragmentu lasu deszczowego w Parku Narodowym Salonga. - DRK jest trudna. Jednocześnie jest rajem dla osób, które szukają miejsc naprawdę nieodwiedzanych przez turystów - mówi w rozmowie z Pawłem Drozdem.

Jak skończyła się jego przygoda z Demokratyczną Republiką Konga? Zapraszamy do wysłuchania nagrania audycji dołączonego do artykułu.

Podczas rozmowy sprawdzamy też, jakie doświadczenia z tym krajem w roku 1933 miał polski podróżnik, dziennikarz i rowerzysta Kazimierz Nowak. W księgarniach ukazał się bowiem drugi tom jego listów do żony z serii "Kochana Maryś!", który w dużej części dotyczy właśnie podróży przez Kongo.

***

Tytuł audycji: Do południa
Prowadzi: Paweł Drozd
Gość: Dominik Szmajda (obieżyświat i jednocześnie wydawca literatury podróżniczej) 
Data emisji: 12.11.2015
Godzina emisji: 10.17

fbi/mk

Polecane