Audycje poświęcone nowemu przekładowi "Rękopisu znalezionego w Saragossie"

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Audycje poświęcone nowemu przekładowi "Rękopisu znalezionego w Saragossie"
Fragment okładki nowego tłumaczenia "Rękopisu znalezionego w Saragossie"Foto: materiały promocyjne

5 listopada ukaże się nowe tłumaczenie ostatniej autorskiej, "prawdziwej" wersji "Rękopisu znalezionego w Saragossie" hrabiego Jana Potockiego. Z tej okazji 28 i 29 października Program 3 Polskiego Radia przybliży słuchaczom zarówno tę niezwykłą powieść, jak i równie intrygującą postać jej autora. Ponadto w Studiu M-1 przy ul. Myśliwieckiej wyświetlona zostanie filmowa adaptacja "Rękopisu…" w reżyserii Wojciecha Jerzego Hasa.

- Całe pokolenia czytelników znają "Rękopis znaleziony w Saragossie" w przekładzie Edmunda Chojeckiego z 1847 r. Szkopuł w tym, że wersja Chojeckiego została przezeń spreparowana: jest kompilacją dwóch wariantów powieści, do których tłumacz dopisał własne fragmenty tam, gdzie połączenie obu wersji było niepełne lub absurdalne - informuje Wydawnictwo Literackie, nakładem którego ukaże się nowe, poprawione wydanie dzieła Jana Potockiego.

François Rosset i Dominique Triaire, francuscy badacze literatury i biografowie Potockiego, zidentyfikowali i przeanalizowali wszystkie dostępne manuskrypty i druki dotyczące tej fantastyczno-filozoficznej powieści z XIX w. Dzięki temu czytelnicy po raz pierwszy mają okazję poznać kultową powieść w takiej formie, w jakiej pozostawił ją po sobie autor, i w nowym znakomitym przekładzie Anny Wasilewskiej.

Tłumaczka będzie gościem Jerzego Sosnowskiego w czwartkowym "Klubie Trójki" poświęconym "Rękopisowi…" (29 października, godz. 21.05). Dzień wcześniej, w środę 28 października w paśmie "Do południa" (godz. 9.05-12.00) o swojej fascynacji dziełem Potockiego opowiedzą m.in. Olga Tokarczuk, Mariusz Czubaj i Paweł Goźliński. Tego samego dnia o godz. 17.30 w Studiu M-1 przy Myśliwieckiej 3/5/7 zaprezentowany zostanie film Wojciecha Jerzego Hasa z 1965 r. na podstawie słynnej powieści. A w wieczornym "Klubie Trójki" (o godz. 21.05) gośćmi Katarzyny Borowieckiej będą prof. Barbara Giza i Wojciech Orliński.

- Powiada się "Habent sua fata libelli" (czyli: "książki mają swoje losy"). Ale losy "Rękopisu znalezionego w Saragossie" Jana Potockiego biją wszelkie rekordy dziwności - wyjaśnia ideę Trójkowych audycji o "Rękopisie…" Jerzy Sosnowski, kierownik redakcji publicystyki w radiowej Trójce. - Dość powiedzieć, że istniały co najmniej trzy wersje autorskie dzieła, a żadna nie została opublikowana w całości za życia autora. Po drugie,  powieść została napisana przez polskiego arystokratę po francusku. Po trzecie, my w Polsce znamy ją dotąd z tłumaczenia, które podpisał Edmund Chojecki, ale prawdopodobnie użyczył jedynie swojego nazwiska komuś innemu. Co więcej - to właściwie nie jest tłumaczenie, ale dość swobodna przeróbka, której podstawą była kontaminacja dwóch, lub nawet trzech wersji autorskich - oryginał, którym jakoby posługiwał się Chojecki, dziwnie szybko zaginął. I jeszcze: to tłumaczenie Chojeckiego przy okazji każdego wznowienia było jeszcze poprawiane przez redaktorów, a były to zmiany niekiedy bardzo głębokie. A wreszcie: w XXI wieku dwóch uczonych dotarło do papierów po Potockim, na podstawie których zrekonstruowali ostatnią za życia autora wersję (trzecią, z 1810 roku) i ona właśnie stała się podstawą tłumaczenia Anny Wasilewskiej (zrekonstruowali także wersję z roku 1804, też spolszczoną, dostępną w postaci e-booka). Od tekstu Chojeckiego znacznie się ona różni: liczbą rozdziałów, brakiem Żyda Wiecznego Tułacza, kolejnością epizodów, ich charakterem, a w końcu - wymową całości - opowiada Jerzy Sosnowski.

Dodajmy do tego, że na podstawie powieści (w wersji Chojeckiego) Wojciech Has nakręcił jeden z najwybitniejszych polskich filmów wszech czasów, a sama powieść przynajmniej od wznowienia w 1956 roku ma swoich zaprzysięgłych entuzjastów, w ich liczbie zadziwiająco wielu współczesnych pisarzy; jak również, że pomysły Potockiego (sprzed dwustu lat!) szokująco przypominają pomysły postmodernistów. - W rezultacie nie ma wątpliwości, że pierwsze polskie tłumaczenie nowo odkrytej autorskiej wersji "Rękopisu znalezionego w Saragossie" zasługuje na miano wydarzenia literackiego roku, o ile nie pięciolecia! - kończy Sosnowski.

Nowe tłumaczenie ostatniej wersji autorskiej "Rękopisu znalezionego w Saragossie" ukaże się na rynku 5 listopada nakładem Wydawnictwa Literackiego. Trójka jest patronem medialnym tego wydania.

Polecane