Oto najlepsi 2011!

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Oto najlepsi 2011!

Poznaj laureatów Plebiscytu Radiowego Domu Kultury: najlepsza płyta, książka, wydarzenie. Zobacz, kto został Kulturystą Roku.

PODSUMOWANIE I PODZIĘKOWANIA. Rekord!

W Plebiscycie 2011 wzięło udział 7023 słuchaczy. Najwięcej w siedmioletniej historii! Dziękujemy!

I mamy nadzieję, że kolejny, 2012 rok, przyniesie nam jeszcze więcej wrażeń. Gratulujemy zwycięzcom, a także tym, którzy zajęli kolejne miejsca. Bo to oni wszyscy udowodnili, że z polską kulturą, mimo wielu przeciwności, naprawdę nie jest źle!

Oto NAJLEPSI 2011!

To był, przynajmniej dla polskiej kultury, rok naprawdę dobry. Edycje najważniejszych festiwali muzycznych uznać należy za bardzo udane (by wymienić wspaniałe spotkanie z muzyką Steve’a Reicha podczas Sacrum Profanum, porywające koncerty zespołów Pulp i Foals na Open’erze, zachwycającą bliskość artystów i publiczności podczas Offa, elektryzujące występy gwiazd Nowej Muzyki). Dużo działo się w innych dziedzinach, zapamiętamy na pewno, odbywający się w roku 100. urodzin noblisty, Festiwal Miłosza, Nowe Horyzonty zachwyciły nas – między innymi – "Rozstaniem", "Piną", a także porywającymi obrazami z Grecji. Na Malcie królowali "Wykluczeni", a wśród nich niezwykły zespół 80-latków Young@Hearts.

Bardzo dużo czytaliśmy, podróżowaliśmy (nigdy wcześniej tak wielu audycji nie nadawaliśmy spoza naszego studia przy Myśliwieckiej 3/5/7!!!), przyglądaliśmy się programowi kulturalnemu Polskiej Prezydencji – w kraju i za granicą (dotarliśmy nawet do Tokio!). Przeżyliśmy wiele niezapomnianych chwil (jak choćby spotkanie Krzysztofa Pendereckiego z Aphex Twinem podczas Europejskiego Kongresu Kultury we Wrocławiu – wydarzenia prawdziwie bez precedensu), ale to Słuchaczom oddaliśmy głos w sprawie tego, co w ostatnich dwunastu miesiącach było najlepsze. Nam przypadł w udziale zaszczyt wskazania osoby, którą uznaliśmy za Kulturystę 2011 – w uznaniu zasług i z nadzieją, że w kolejnych latach wiele jeszcze dobrych słów będziemy mogli o nim powiedzieć…

 

KULTURYSTA ROKU. Honza Zamojski

"Fan rapu, ryb, liter i wszystkiego, co jest związane z książkami" – jak sam o sobie mówi i pisze. Otrzymał nominację, a następnie tytuł "za stworzenie własnego wydawnictwa, w którym publikuje książki, będące dziełami sztuki; za bycie artystą wszechstronnym; za zwracanie w twórczości uwagi na niuanse i za to, że w swych działaniach jest niezwykle konsekwentny, nie zważając na panujące mody".

Nieco ponad miesiąc temu skończył trzydzieści lat. Mieszka i działa przede wszystkim w Poznaniu, choć coraz częściej jego prace pokazywane są także w innych miastach (w ramach projektów grupowych – również za granicą). Współpracuje z warszawską Galerią Leto.

Mówi o sobie dalej: "Na co dzień zajmuję się różnymi sprawami. Wystawiam jako artysta, prowadzę również małe wydawnictwo [Morava Books – przyp. RDK; www.moravabooks.com], w którym publikuję własne i cudze książki artystyczne, tzw. art-booki. Od czasu do czasu jestem kuratorem innych projektów". Przyznaje, że tych aktywności jest całkiem sporo. Przez kilka lat prowadził, wraz ze znajomymi, poznańską Galerię i stowarzyszenie Starter, pracę dyplomową – z wyróżnieniem! – obronił w roku 2008 na Akademii Sztuk Pięknych (Pracownia Projektowania Znaku i Typografii). To była książka – zapis dwóch akcji artystycznych: "We Came From Beyond" i "We Go Far Beyond".

Pytane o ostatnie dwanaście miesięcy, Zamojski mówił w RDK-u: "Sam zrobiłem kilka wystaw, pierwszą z nich pokazałem w Galerii Leto w czerwcu, pracowałem nad nią prawie pół roku. Później byłem w Rydze (w sierpniu) i w Warszawie – w Zachęcie, w ramach "Spojrzeń”. To były trzy, dosyć duże indywidualne projekty, związane z książkami – zwłaszcza ten ostatni, w Zachęcie, gdzie zrobiłem swoją trzecią szarą książkę". W ramach Morava Books wydał też sześć publikacji innych artystów, a w czerwcu był kuratorem "Bookie" w Piktogramie na warszawskiej Pradze – pierwszej dużej prezentacji wydawnictw prawdziwie niezależnych. Szukał tam kolażu wizualnego i treściowy, który – jak przyznaje – udało mu się znaleźć.

Honza przyznaje: wszystkie jego aktywności artystyczne znakomicie się uzupełniają i w najbliższym czasie nie ma zamiaru "specjalnie się ograniczać”. Podejrzewa, że będzie robił jeszcze więcej, że jego twórczość stanie się jeszcze bardziej różnorodna. Dodaje też, że "wystarczy być uczciwym i kontaktowym w tym, co się robi i robić to, co się lubi. Nie należy skupiać się na aktywnościach, które jedynie marnują czas i energię. Tak też definiowałbym Kulturystę – marnuje własną energię, a nie cudzą i robi to w dobry sposób”.

Za Honzę trzymamy kciuki, Honzie kibicujemy i Honzę będziemy śledzić (jeszcze bardziej niż dotychczas!). Dziękujemy też i spoglądamy w kierunku pozostałych nominowanych: Moniki Drożyńskiej, Ewy Gołębiowskiej, kolektywu Sputnik Photos Polska i Pawła Dunin-Wąsowicza. Jesteście równie wielcy!

 

PŁYTA ROKU. Nosowska, "8"

Bezkonkurencyjne zwycięstwo Katarzyny! Zdobyła 27,8 proc. oddanych w tej kategorii głosów, zostawiając daleko w tyle – drugą w podsumowaniu – PJ Harvey ("Let England Shake"; 14,5 proc.) i Radiohead ("The King Of Limbs"; 10,3 proc.). W pierwszej piątce płyt roku 2011 znalazły się jeszcze – decyzją Słuchaczy RDK-u – Julia Marcell ("June"; 9,2 proc.) i Bjork ("Biophilia";9 proc.). Jak nic – rok kobiet (wybacz, Thom…)!

W siedmioletniej historii Plebiscytu, Katarzyna Nosowska triumfuje już po raz czwarty – wcześniej dwukrotnie z zespołem HEY (za płyty "Unplugged" i "Miłość! Uwaga! Ratunku! Pomocy!" i solo (za "UniSex Blues").

Wyniki Plebiscytu 2011 w kategorii płyta roku:

  1. Nosowska, "8'
  2. PJ Harvey, "Let England Shake"
  3. Radiohead, "The King Of Limbs"
  4. Julia Marcell, "June"
  5. Bjork, "Biophilia"
  6. Kate Bush, "50 Words For Snow"
  7. Ballady i Romanse, "Zapomnij"
  8. Metronomy, "The English Riviera"
  9. Nicolas Jaar, "Space Is Only Noise"
  10. Destroyer, "Kaputt"

 

KSIĄŻKA ROKU. Michał Witkowski, "Drwal"

Długo przyszło nam czekać na tak dobrą (chyba najlepszą od czasów "Lubiewa") książkę Michała Witkowskiego. Opłacało się! Ta historia, zawieszona między leśniczówką a kurortem w okresie posezonowym, zyskała największe uznanie Słuchaczy – choć w tej kategorii nie było tak zdecydowanego zwycięzcy jak w przypadku płyt. "Drwal" zdobył 16,8 proc. głosów spośród wszystkich oddanych w tej kategorii. Tuż za nim znalazły się: znakomity debiut Pauliny Wilk ("Lalki w ogniu. Opowieści z Indii"; 14,5 proc.) i równie znakomity album kolektywu Sputnik Photos Polska, przygotowany we współpracy z islandzkimi pisarzami ("IS (not)"; 14,4 proc.). Na kolejnych miejscach także Polacy (czemu trudno się dziwić, w nominacjach znalazło się aż 9. rodzimych tytułów): mocny debiut Filipa Springera ("Miedzianka. Historia znikania"; 12,3 proc.) i drugie – obok "IS (not)" – wydawnictwo fotograficzne – album ze zdjęciami powojennej Warszawy Zofii Chomętowskiej i Marii Chrząszczowej ("Kronikarki"; 8,9 proc.).

Od początku plebiscytu, czyli od roku 2004, w tej kategorii triumfuje tekst polski. W zeszłym roku Słuchacze nagrodzili Wojciecha Manna (za "RockManna"), w 2009 – Jacka Hugo-Badera (za "Białą gorączkę").

Wyniki Plebiscytu 2011 w kategorii książka roku:

  1. Michał Witkowski, "Drwal"
  2. Paulina Wilk, "Lalki w ogniu. Opowieści z Indii"
  3. Sputnik Photos Polska i pisarze islandzcy(Agnieszka Rayss, Jan Brykczyński, Michał Łuczak, Rafał Milach, Adam Pańczuk oraz Huldar Breiðfjörð, Sigurbjorg Þrastardóttir, Sindri Freysson, Kristín Heida Kristinsdóttir, Hermann Stefánsson), „IS (not)” 
  4. Filip Springer, "Miedzianka. Historia znikania"
  5. Zofia Chomętowska, Maria Chrząszczowa, "Kronikarki"
  6. Marcin Michalski, Maciej Wasielewski, "81:1. Opowieści z Wysp Owczych"
  7. Michel Houellebecq, "Mapa i terytorium"
  8. Piotr Rypson, "Nie gęsi"
  9. Przemysław Kaniecki, Tadeusz Konwicki, "W pośpiechu"
  10. Mikołaj Łoziński, "Książka"

 

WYDARZENIE ROKU. Off Festival 2011. [TYTUŁ HONOROWY dla Open’era!]

W tej kategorii sześciokrotnie triumfował, jak dotąd, Open’er Festival. Zgodna decyzja Instruktorów RDK-u o przyznaniu mu ("na lata…") tytułu honorowego  dała Słuchaczom szansę/możliwość wskazania innych ważnych wydarzeń mijających dwunastu miesięcy. Zwycięstwo festiwalu Off (świetna edycja 2011) jest zdecydowane – impreza przygotowana przez Artura Rojka i jego zespół (nie chodzi tu o Myslovitz…) zdobyła 25,3 proc. głosów spośród wszystkich oddanych w tej kategorii. Na drugim miejscu – wielka niespodzianka! Mała, zdawałoby się, akcja "O-Twórz Lublin!" (pokazanie miasta przy wykorzystaniu fotografii otworkowej) pokazała siłę lokalnej społeczności – zarówno w czasie jej trwania, jak i podczas głosowania (16,7 proc. głosów). Na trzecim miejscu znalazła się jeszcze jedna impreza związana z fotografią – krakowski Miesiąc Fotografii (od lat w czołówce!). W tym roku wiele osób uznało jego program za dość trudny, tym bardziej cieszy wysokie miejsce w podsumowaniu roku (14,1 proc. głosów).

Wyniki Plebiscytu 2011 w kategorii wydarzenie roku:

  1. OFF Festival
  2. O-Twórz Lublin!
  3. Miesiąc Fotografii
  4. Malta Festival
  5. Łódź Design
  6. Nowa Muzyka
  7. Sacrum Profanum
  8. Europejski Kongres Kultury
  9. Koncert Arcade Fire w Warszawie
  10. Wystawa "Obok. Polska-Niemcy. 1000 lat historii w sztuce" w berlińskiej galerii Martin-Gropius Bau.

 

Agnieszka Obszańska, Agnieszka Szydłowska i Michał Nogaś

Polecane