Świat bez wojen? "Jest ich mniej, ale się prywatyzują"

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Świat bez wojen? "Jest ich mniej, ale się prywatyzują"
Irak: demonstranci niosą trumnę z ciałem jednej z ofiar ataku wojskowego Foto: PAP/EPA/MOHAMMED JALIL

- Ciężko jest powiedzieć, ile dokładnie wojen toczy się obecnie na świecie. Niestety, jeśli chodzi o ich ograniczenie, jestem pesymistą – mówił w Trójce dr Kacper Rękawek z Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych.

Posłuchaj

Czy możliwy jest świat bez wojen? Czy nieskończoność to dużo? Jak sobie zrobić dobry rok? (Znaki zapytania/ Trójka)
+
Dodaj do playlisty
+

Problemem w zliczeniu konfliktów jest sama definicja wojny. - Bo wielu mieszkańców Afryki mogłoby się nie zgodzić  z naszą definicją wojny. Zresztą europejskie rozumienie wojny, jako konfliktu między dwoma państwami, odchodzi do lamusa. Teraz najczęściej mamy do czynienia z konfliktami między jakimiś aktorami niepaństwowymi – tłumaczył gość Marcina Gutowskiego w audycji "Znaki zapytania".

Kacper Rękawek zaznaczył przy tym, że wojny przenoszą się w cyberprzestrzeń, a także coraz częściej na grunt gospodarczy. Do tego wojna się prywatyzuje, bo coraz większą rolę w konfliktach zbrojnych odgrywają najemnicy.

Więcej odpowiedzi na intrygujące pytania na stronie audycji "Znaki zapytania">>

– Prywatyzacja w dobie poszanowania praw człowieka wydaje się czymś nienormalny. Jednak z drugiej strony, przecież nie chcemy żeby "nasi chłopcy" ginęli na wojnach, więc może najemnicy? I oczywiście jest to pewnego rodzaju perwersyjna logika, żeby zatrudniać kogoś w takim celu, żeby do tego płacić mu więcej... Plus jednak jest taki, że jeżeli coś złego się stanie, możemy powiedzieć że to nie my. Dodatkowo, w przypadku ofiar, nie ma takiej żałoby, jaka byłaby, gdyby wysyłać na front własnych żołnierzy. To jednak decyzje, które trzeba podejmować  ze świadomością konsekwencji, jakie działanie takich ludzi może nieść – tłumaczył gość Trójki.

Czy społeczność międzynarodowa może zatem ograniczyć liczbę wojen? – Ja jestem pesymistą. Ciężko będzie ograniczyć liczbę konfliktów, bo coraz rzadziej mamy do czynienia z czystą sytuacją, w której są tylko dwie strony. Dziś stron konfliktów jest nawet kilkadziesiąt i za każdą z nich stoją jakieś siły – dodał Kacper Rękawek.

Zapraszamy do wysłuchania całej audycji, w której mówiliśmy więcej o szansie na świat bez wojen. Ponadto, wspólnie ze Słuchaczami, szukaliśmy odpowiedzi na pytania:

- czy nieskończoność to dużo,

- jak sobie zrobić dobry rok?

Na audycję "Znaki zapytania" zaprasza Marcin Gutowski.

Audycja powstała we współpracy z Miesięcznikiem ZNAK

/

(ei)

Polecane