Młodzież czyta więcej niż jej rodzice, ale...

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Młodzież czyta więcej niż jej rodzice, ale...
Foto: Glow Images/East News

Nastolatkowie czytają wszędzie: w domu, w szkole, na ulicy; od rana do wieczora. Jednak okazuje się, że czytanie-czytaniu nierówne.

Posłuchaj

Młodzież czyta więcej niż jej rodzice, ale... (Pokolenie Y/Trójka)
+
Dodaj do playlisty
+

Cały Internet opiera się na tekście. -Czytamy małe teksty, wpisy na blogach; to jednak raczej skanowanie tekstu niż prawdziwe czytanie - mówi dr Krzysztof Krejtz, psycholog Internetu z SWPS. Główna różnica polega na podaniu tekstu. Internet przyzwyczaił nas do tego, że tekst jest dzielony na małe części, które łatwo można zeskanować wzrokiem i zdecydować czy chcemy czytać dalej - wyjaśnia gość Gabi Darmetko. Czytając na papierze nie możemy po prostu przeskoczyć kilku stron.

- Czytanie tylko w internecie jest niebezpieczne, jeśli chodzi o umiejętność myślenia. - Czytanie linearne powoduje, że budujemy własne struktury wiedzy. Oznacza to, że nasz mózg koncentruje na tworzeniu obrazu i rozumieniu tekstu, to daje nam zdolności odtworzenia później przeczytanego fragmentu i zwerbalizowania go. Stąd problemy młodzieży z ekspresją werbalną, z powiedzeniem tego co myślą. Coraz częściej na zajęciach zdarza się, że student mówi: wiem, tylko nie wiem jak to powiedzieć - ocenia dr Elżbieta Widota, UW.

- Badania kanadyjskich neurobiologów wykazały, że gdy czytamy w sieci dużo aktywniejszy w mózgu jest ośrodek dot. podejmowania decyzji - mówi dr Krzysztof Krejtz. Nasz mózg wciąż zastanawia się, czy czytać dalej, podczas gdy obcujemy z powieścią staramy się dotrzeć do końca.

Na kolejne spotkanie z "Pokoleniem Y" zapraszamy w czwartek o godzinie 11.35.

Polecane