Donald Tusk szefem Rady Europejskiej!

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Donald Tusk szefem Rady Europejskiej!
Donald Tusk nowym szefem Rady Europejskiej Foto: PAP/EPA/JULIEN WARNAND

Tak zdecydowali szefowie państw i rządów unijnych na nadzwyczajnym szczycie w Brukseli. Polski premier był wymieniany w gronie faworytów do objęcia stanowiska po Hermanie Van Rompuyu. Teraz będzie musiał zrezygnować ze stanowiska szefa polskiego rządu.

Posłuchaj

Beata Płomecka o wyborze Donalda Tuska na szefa Rady Europejskiej (Serwis informacyjny/ Trójka)
+
Dodaj do playlisty
+

Korespondentka Polskiego Radia w Brukseli Beata Płomecka podkreśla, że po wielu przeciekach, plotkach i wiadomościach nieoficjalnych, to już informacja ostateczna i potwierdzona. - Wiem też, że podczas negocjacji wrzało, były liczne przetasowania. W końcu ustalono, że najpierw obsadzone będzie stanowisko przewodniczącego Rady Europejskiej i szefa unijnej dyplomacji – mówi Beata Płomecka.

Co wybór Donalda Tuska oznacza dla Polski? Zapraszamy do wysłuchania relacji Beaty Płomeckiej, która tłumaczyła m.in. jakie prawa i obowiązki będzie miał polski polityk.

Sam Donald Tusk mówił na specjalnej konferencji prasowej, że funkcja, którą obejmie, polega na budowaniu kompromisów, które on sam pojmuje jako tworzenie wspólnego interesu. Mówił też, że czeka go bardzo dużo pracy, ale przychodzi z kraju, który "głęboko wierzy w sens zjednoczonej Europy". Dodał, że od siebie oferuje "dobrą wolę, odrobinę wyobraźni i ciekawego wschodnioeuropejskiego doświadczenia oraz przede wszystkim wielką wiarę w to, że Europa ma sens i będzie miała sens".

Mówiąc o kryzysie ukraińskim, Tusk przekonywał, że stanowisko Wspólnoty w tej sprawie powinno być odważne, ale nieradykalne. Musi być też skuteczne i doprowadzić do pokoju. Dodał, że w tym celu potrzebny jest mądry kompromis, który może zostać osiągnięty dzięki doświadczeniu i możliwości wyrażania jednolitego stanowiska. Unia "przegra" - jak się wyraził - "tylko wtedy, gdy będzie podzielona". Zapewnił jednocześnie, że jest "absolutnie spokojny" o charakter współpracy w tej kwestii.

Nowo wybrany szef Rady został przedstawiony przez ustępującego z funkcji Hermana Van Rompuya. Mówił on, że "Donald Tusk jest jednym z weteranów Rady Europejskiej". Dodał, że polski polityk był zawsze bardzo zaangażowany we wszystkie ważne decyzje w Unii Europejskiej, między innymi dotyczące kryzysu na Ukrainie czy kwestii problemów gospodarczych. "Donald Tusk, to mąż stanu Europy" - chwalił polskiego polityka Van Rompuy.

Szef polskiego rządu powiedział dziennikarzom - już po zakończeniu konferencji prasowej - że ostateczną decyzję w sprawie nowego stanowiska podjął dopiero w sobotę. Na pytanie, kto powinien stanąć teraz na czele rządu, odpowiedział: "Myślę, że z tymi tematami będziemy gotowi na wtorek". Dopytywany, czy nie obawia się teraz o losy Platformy Obywatelskiej, odpowiedział, że nie.

Rzecznik rządu Małgorzata Kidawa-Błońska powiedziała Informacyjnej Agencji Radiowej, że na stanowisku premiera Donald Tusk pozostanie do końca listopada. Szefem Rady będzie od 1 grudnia. Swoje wystąpienie w Brukseli Donald Tusk tylko zaczął po angielsku. Zapewnił, że w grudniu - gdy przejmie urząd - będzie mówił już w tym języku.

Razem z Donaldem Tuskiem zaprezentowana została nowa szefowa unijnej dyplomacji. To Włoszka, 41-letnia Federica Mogherini, która dla nowego stanowiska zrezygnuje z szefowania włoskiemu resortowi spraw zagranicznych. Zapewniła, że chce pracować na rzecz wszystkich państw Wspólnoty. Mówiła też o wniesieniu energii nowego europejskiego pokolenia. Potrzebny jest nie tylko kompromis, ale i działania - przekonywała Mogherini. Jest ona postrzegana jako osoba sprzyjająca Rosji.

(IAR/mk,ei)

Polecane