Drugi dzień ataku na Ukrainę. Specjalne wydanie w Trójce [ZAPIS RELACJI]

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Drugi dzień ataku na Ukrainę. Specjalne wydanie w Trójce [ZAPIS RELACJI]
Kolumna transporterów opancerzonych na ulicach CharkowaFoto: Shutterstock/Seneline

Drugi dzień zbrojnych działań na Ukrainie. Rosja zaatakowała Kijów i inne duże miasta Ukrainy. Liczba ofiar rośnie. Nacierające wojska Władimira Putina spotykają się z twardym oporem. Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski zapowiedział gotowość do rozmów z Rosją. Jedynym warunkiem jest zaprzestanie walk. Aktualną relację z wydarzeń można śledzić na antenach Polskiego Radia.

Odcięcie od SWIFT-u: czy to naprawdę "opcja atomowa" w sankcjach wobec Rosji?

SWIFT to skrót od nazwy "Society for Worldwide Interbank Financial Telecommunication" (Stowarzyszenie na rzecz Światowej Międzybankowej Telekomunikacji Finansowej) instytucji, która powstała w roku 1973 i zapewnia bezpieczne i bezproblemowe przelewy między bankami i instytucjami finansowymi na całym świecie. Dzięki temu np. australijski bank może przekazać pieniądze swojego klienta do Polski.

Jednak trzeba pamiętać, że SWIFT nie jest systemem przesyłania pieniędzy, lecz jedynie systemem przesyłania informacji dotyczących transakcji. Jeżeli więc jakaś instytucja bądź cały kraj zostają odcięte od SWIFT-u, pojawiają się problemy w transakcjach międzynarodowych, jednak nie są to problemy nie do rozwiązania: w takiej sytuacji można np. wykorzystywać maile, telefony, a nawet faksy.

Kwestia SWIFT-u pojawiła się na konferencji prasowej Joe Bidena. – Zapytany, dlaczego Rosja nie została od tego systemu odcięta, prezydent USA dał do zrozumienia, że Europejczycy nie są jeszcze gotowi do takiego kroku, a Stanom Zjednoczonym zależy na jedności – relacjonuje z Waszyngtonu Marek Wałkuski.

Posłuchaj

4:53
SWIFT: czy Rosja zostanie odcięta? (Zapraszamy do Trójki)
+
Dodaj do playlisty
+

 

Czy jest szansa na rozmowy Ukraina – Rosja?

Jak poinformował rzecznik Kremla, Władimir Putin jest gotów wysłać delegację na rozmowy z Ukrainą. Ale to bynajmniej nie oznacza, że działania wojenne zostaną przerwane.

Spotkanie miałoby się odbyć w Mińsku, a Aleksandr Łukaszenka już zapewnił, że zagwarantuje bezpieczeństwo, konfidencjonalność i wszystko, co jest potrzebne do tego typu rozmów.

Jednak nie ma jeszcze powodu, by otwierać szampana. Po pierwsze, rozmowy te nie oznaczałyby wstrzymania agresji i przerwania działań wojennych. Po drugie, w tym samym czasie, gdy pojawił się komunikat Pieskowa, Władimir Putin w telewizji wzywał ukraińskich żołnierzy do puczu i obalenia prezydenta Zełenskiego. Po trzecie, nawet podpisanie zawieszenia broni nie gwarantuje zaprzestania rozlewu krwi: Rosjanie są znani z obchodzenia i łamania tego typu umów.

Posłuchaj

4:34
Czy dojdzie do rozmów pokojowych w Mińsku? (Zapraszamy do Trójki)
+
Dodaj do playlisty
+

 

Wzmożony ruch na przejściach granicznych

Tymczasem coraz więcej mieszkańców Ukrainy chce dostać się do Polski. Samochody stoją w kilkukilometrowych kolejkach. Dzisiaj przez osiem przejść granicznych do godz. 16 wjechało już 16,5 tys. osób.

– Obserwujemy od wczoraj wzmożony ruch na przejściach granicznych w Medyce i Hrebennem, coraz więcej obywateli Ukrainy chce wjechać na terytorium Polski – potwierdza por. Anna Michalska, rzecznik Straży Granicznej. – Wszystkie osoby weryfikujemy, sprawdzamy. Wszystkich informujemy, że mogą ubiegać się o ochronę międzynarodową w Polsce. Pytamy też, czy nie potrzebują pomocy, mają się gdzie zatrzymać, nie są głodni, a w razie potrzeby kierujemy do punktów recepcyjnych – tłumaczy. – Obserwujemy, że większość tych osób ma gdzie się udać: jadą do swoich rodzin i bliskich – dodaje.

Według informacji generalnie na wszystkich przejściach z Ukrainą trzeba coraz dłużej czekać na odprawę, aby wjechać do Polski. Największy ruch panuje na największych przejściach: Korczowa i Medyka, spory ruch jest w Dołhobyczowie i Dorohusku.


Posłuchaj

4:01
Coraz więcej obywateli Ukrainy chce wjechać do Polski (Zapraszamy do Trójki)
+
Dodaj do playlisty
+

 

Sankcjami w Rosję i Putina

Nie milkną echa wydarzeń na Ukrainie. Na agresję Rosji odpowiedziała także Unia Europejska, która przedstawiła pakiet sankcji, o czym z Brukseli informowała Beata Płomecka. – To sankcje, które mają ograniczyć możliwości finansowania wojny przez Władimira Putina. Mają uderzyć tak mocno w rosyjską gospodarkę, by ta się nie podniosła. To najostrzejsze sankcje w historii. Pakiet jest bardzo mocny, zasadniczy. Dotyczy takich sektorów, jak: finanse, energetyka, transport (w tym lotnictwo) czy zaawansowane technologie – wyliczała korespondentka Polskiego Radia. – To będzie ogromny koszt dla Rosji, pakiet sankcji, który do tej pory nigdy wcześniej nie został uchwalony. Rosja musi odczuć koszty tego barbarzyńskiego ataku na naszego suwerennego sąsiada – mówił premier Mateusz Morawiecki.  

Jak dodaje Beata Płomecka, restrykcje mają uderzyć także w oligarchów i przedstawicieli władz. Od teraz są oni objęci m.in. sankcjami wizowymi. Została także rozszerzona tzw. czarna lista osób, które nie będą miały wjazdu do Unii oraz tych, którym zablokowane zostaną aktywa w Europie – usłyszeliśmy w Trójce.  Sankcje dotyczą także sektora lotniczego, na co składają się zakazy: lotów do Rosji, sprzedaży części do maszyn oraz świadczenia usług naprawczych i leasingowych  podsumowała korespondentka z Brukseli. 

Posłuchaj

10:04
Beata Płomecka: To najostrzejsze sankcje w historii (Trójka)
+
Dodaj do playlisty
+

 

Michał Strzałkowski: To inwazja pełnoskalowa

– Od ponad doby na Ukrainie trwa wojna. Nie ma wątpliwości, że to inwazja pełnoskalowa, która ma na celu przejęcie kontroli nad krajem, obalenie obecnych władz i osadzenie nowych, prorosyjskich. Jak informuje wiceminister Ukrainy, walki toczą się w tym momencie na czterech frontach: od strony Krymu, białoruskiej granicy, granicy z Rosją oraz Charkowa. Do tego dochodzi oczywiście Donbas – mówił w Trójce Michał Strzałkowski, dziennikarz Polskiego Radia.

– Jak zaznacza brytyjski minister obrony, wygląda na to, że mimo tak dużej przewagi do tej pory Rosji nie udał się odnieść żadnego strategicznego sukcesu. Ukraińcy dzielnie się bronią, choć sytuacja w okolicach Kijowa jest teraz najbardziej niepokojąca – zaznaczył w rozmowie. – Pojawiły się też informacje, że rosyjscy sabotażyści rozpoczęli na północy walki z ukraińskimi żołnierzami. Prezydent apeluje do mieszkańców o pomoc – dodał.

Posłuchaj

6:11
Michał Strzałkowski: To pełnoskalowa inwazja (Trójka)
+
Dodaj do playlisty
+

 

Cisza przed burzą

– Wczoraj obudziłam się nie z powodu wycia syren czy dźwięku pocisków, a od dużej liczby wiadomości z Polski. Gdy wyjrzałam przez okno, nic się nie działo i panowała cisza. Potem były wybuchy i próby prowokacji mające na celu wystanie mieszkańców. W tej chwili jest słonecznie i cicho. To bardzo kontrastuje ze wszystkim, do czego byliśmy przyzwyczajeni. Cisza nie pasuje do tego miasta. Odessa żyje nawet zimą – relacjonowała w Trójce Sonia Pajgert, wiceprezes stowarzyszenia Polaków "Polska Nuta" w Odessie.

– Sporo osób, które dysponują samochodami osobowymi, wyjechało z kraju wczoraj przed świtem. Nadal działa jednak transport zbiorowy i sklepy spożywcze. Zamknięte są natomiast kantory i niektóre banki. W bankomatach jest jeszcze gotówka. Na ulicach widać wojskowe samochody i policjantów z bronią. Ludzie zachowują się spokojnie. Staramy się nie panikować i nie poddawać się emocjom. Na ulicach widać coraz mniej osób. Zostali głównie starsi i rodziny z dziećmi. Najtrudniej uświadomić sobie, że to wszystko dzieje się tu i teraz – podsumowała. 

Posłuchaj

7:42
Sonia Pajgert: Najtrudniej uświadomić sobie, że to wszystko dzieje się tu i teraz (Trójka)
+
Dodaj do playlisty
+

 

Bezsenna noc w Kijowie 

To była bezsenna noc dla wielu mieszkańców Kijowa. Rosyjskie lotnictwo intensywnie bombardowało ukraińską stolicę, w tym dzielnice mieszkalne. Wiele osób spędziło noc w metrze, które stało się w ostatnich godzinach głównym schronem miasta.

Bombardowanie trzymilionowego Kijowa trwało przez całą noc. Eksplozje, syreny alarmowe i wezwania do udania się w bezpieczne miejsce słychać było także rano. Rosyjskie drony zrzucały bomby na bloki mieszkalne m.in. w dzielnicy Pozniaky. Według władz miasta co najmniej jeden blok został zniszczony i grozi zawaleniem. 

Ludmiła Denisowa: to ludobójstwo na narodzie ukraińskim

Ukraińska parlamentarna komisarz do spraw praw człowieka Ludmiła Denisowa informuje o ludobójstwie, dokonywanym przez rosyjskie wojska w jej kraju. Jak przypomina, w ciągu pierwszej doby rosyjskiej inwazji zginęło 137 osób, a 316 zostało rannych. 
Dodaje też, że działania Federacji Rosyjskiej na terenie Ukrainy oraz przez poprzednie 8 lat "zbrojnej agresji" to ludobójstwo na narodzie ukraińskim i największe naruszenie praw człowieka i prawa międzynarodowego we współczesnej historii Europy. 

Kijów pod ostrzałem

Ukraińska obrona przeciwlotnicza zestrzeliła nad Kijowem rosyjski samolot. Wybuchy, które nad ranem było słychać w centrum miasta, to skutek ciężkiego ostrzału rakietowego prowadzonego przez Rosjan, a także przeciwdziałania wojsk ukraińskich. "Straszliwy rosyjski atak rakietowy na Kijów"  napisał na Twitterze szef ukraińskiej dyplomacji Dmytro Kułeba.

 W piątek we wczesnych godzinach porannych ukraińskie siły zestrzeliły nad Kijowem samolot wroga, który następnie uderzył w budynek mieszkalny i spowodował pożar  informował Anton Heraszczenko, doradca ministra spraw wewnętrznych Ukrainy.

Najczęściej czytane

Prezydent Andrzej Duda: Drony zrzucają bomby na budynki mieszkalne. Giną ludzie

"Właśnie rozmawiałem z Wołodymyrem Zełenskim. Sytuacja w Kijowie jest bardzo trudna. Nad ranem Rosjanie zaczęli bombardowanie miasta. Drony zrzucają bomby na budynki mieszkalne. Giną ludzie. To oczywisty akt terroru, żeby złamać morale, ale jest ogromna determinacja, żeby obronić stolicę"  napisał na Twitterze prezydent Andrzej Duda.

W Trójce na bieżąco śledzimy sytuację. Przez cały dzień nadawany jest program specjalny

Czytaj także:

W czwartek 24 lutego Prezydent Rosji Władimir Putin wydał rozkaz przeprowadzenia specjalnej operacji wojskowej w Donbasie. Jak poinformowały światowe agencje informacyjne, Putin zapowiedział, że "Rosja nie może tolerować gróźb ze strony Ukrainy i ostrzeżeń przed ingerencją z zagranicy". Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski ogłosił wprowadzenie stanu wojennego w całym kraju. 

***

Audycja: Program specjalny
Prowadzą: Karol Gnat, Tomasz Miara
Goście: Michał Strzałkowski (dziennikarz Polskiego Radia), Sonia Pajgert (wiceprezes stowarzyszenia Polaków "Polska Nuta" w Odessie), Beata Płomecka (korespondentka Polskiego Radia w Brukseli)
Data emisji: 25.02.2022
Godziny emisji: 10.22, 10.49, 13.13

IAR/zch

Polecane