Obalamy mity o wielozadaniowości. "Mózg mamy jeden"

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Obalamy mity o wielozadaniowości. "Mózg mamy jeden"
Jeśli prowadzimy i jednocześnie rozmawiamy przez telefon wolniej reagujemy na zmianę świateł, potrzebujemy też więcej czasu, aby wykonać manewr mijania Foto: Glow Images/East News

- Możemy pracować wielozadaniowo, ale zawsze jakieś zajęcie jest pierwszoplanowe, pozostałym poświęcamy mniej uwagi. Właśnie dlatego rozmowy przez telefon podczas kierowania samochodem są tak niebezpieczne - uważa prof. Adam Tarnowski z UW i Wojskowego Instytutu Medycyny Lotniczej.

Posłuchaj

Obalamy mity o wielozadaniowości. "Mózg mamy jeden" (Obieg otwarty/Trójka)
+
Dodaj do playlisty
+

Rozmowy przez telefon w samochodzie bardzo nas angażują. - Dzieje się tak dlatego, że kanał werbalny jest tylko jednym z kanałów komunikacji. Dyskutując z kimś twarzą w twarz, wiele informacji przekazujemy gestami, mimiką, ciepłym spojrzeniem. Podczas rozmowy telefonicznej jesteśmy tego pozbawieni, dlatego musimy koncentrować się bardziej, aby wszystkie informacje przekazać za pomocą słów - wyjaśnia prof. Tarnowski. Jak podkreśla, sytuację komplikuje także fakt, że często prowadzimy rozmowy w środowisku, które dostarcza nam wielu bodźców, co dodatkowo nas rozprasza. - Część naszego umysłu musi w takiej sytuacji zająć się ich eliminacją, abyśmy mogli skupić się na rozmowie - mówi gość Agnieszka Stępień.

Posłuchaj innych audycji z cyklu "Obiegu otwartego" >>>

Badania poświęcone wielozadaniowości i spostrzegawczości prowadzili m.in. psychologowie Christopher Chabris i Daniel Simons. Opisali je w książce "Niewidzialny goryl". W jednym z eksperymentów badani obserwowali białe i czarne litery przesuwające się po ekranie. Ich zadaniem było policzenie, ile razy białe litery dotkną brzegu ekranu. W pewnym momencie pojawiał się czerwony krzyżyk, który przemieszczał się z jednej strony monitora na drugą. Okazało się, że 30 procent badanych go nie zauważyło. W kolejnej edycji badania, uczestnicy rozmawiali dodatkowo przez telefon komórkowy. Wówczas aż 90 procent uczestników eksperymentu nie zauważyło czerwonego krzyżyka. To zdaniem psychologów pokazuje, jak drastycznie wzrasta ryzyko niezauważenia nieoczekiwanego obiektu na drodze podczas prowadzenia auta i jednoczesnej rozmowy przez telefon.

Audycji "Obieg otwarty" można słuchać w poniedziałki o godzinie 7.40, w porannym paśmie "Zapraszamy do Trójki". Przygotowuje ją Agnieszka Stępień.

(gs)

Polecane