Piecha: uchybienia wyborcze były żenujące

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Piecha: uchybienia wyborcze były żenujące
Bolesław Piecha (PiS)Foto: Polskie Radio

Senator PiS Bolesław Piecha, nowo wybrany poseł do Parlamentu Europejskiego uważa, że jest podstawa do tego, aby zgłosić protest wyborczy. - Tyle tylko, że o tym, czy wybory mogą być powtórzone nie decyduje PiS, PO ani Donald Tusk, tylko Sąd Najwyższy - dodał gość "Salonu politycznego Trójki" .

Posłuchaj

Bolesław Piecha: Piecha: uchybienia wyborcze były żenujące (Salon polityczny Trójki)
+
Dodaj do playlisty
+

PiS domaga się powtórnego przeliczenia głosów w niektórych komisjach wyborczych. Podczas środowej konferencji w Sejmie wiceprezes partii Antoni Macierewicz zaprezentował film z jednej z warszawskich komisji obwodowych, której członkowie nie wywiesili na drzwiach kopii protokołu głosowania, zabrali worki z kartami i wyruszyli z nimi nocą do komisji okręgowej.

Senator PiS powiedział, że przedstawione przez PiS uchybienie wyborcze było bezwzględnie żenujące i gorszące. - Tyle lat mierzymy się z aktem wyborczym, a mimo to dopuszcza się do tak rażących postępowań. To powoduje uruchomienie kuli i później pojawiają się różnego rodzaju spekulacje - zauważył. Jednocześnie dodał, że nie sądzi, aby te wydarzenia miały jakiś zdecydowany wpływ na wyniki wyborów.

Więcej interesujących dyskusji znaleźć można na stronach audycji  "Salon polityczny Trójki", "Komentatorzy" , "Puls Trójki" i "Śniadanie w Trójce" .

Bolesław Piecha skomentował także doniesienia, że Polska stara się o stanowisko komisarza do spraw rynku wewnętrznego w UE. Zdaniem senatora, powinniśmy raczej ubiegać się o funkcję komisarza do spraw energii. Jak mówił Bolesław Piecha, sprawa energii i pakietu klimatyczno-energetycznego jest dla Polski strategiczna. Zdaniem polityka, komisarz ds. rynku wewnętrznego nie ma tak dużego znaczenia.

Piecha przyznał także, że PiS z dystansem podchodzi do kandydatury Jeana Clauda Junckera na szefa KE. - Wcale nie jest przesadzone, że będzie on grał pierwsze skrzypce. W spekulacjach kluczowym będzie zdanie "żelaznej damy” Angeli Merkel, która za bardzo nie przepada z Junckerem - powiedział.

Rozmawiała Beata Michniewicz.

Do słuchania "Salonu politycznego Trójki" zapraszamy od poniedziałku do piątku o 8.13.

to, gs

Polecane