Rzecznik KEP o ks. Lemańskim: to nie był przekaz "szanujmy się"

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Rzecznik KEP o ks. Lemańskim: to nie był przekaz "szanujmy się"
Rzecznik Episkopatu Polski ks. Józef KlochFoto: PR

- Szkoda, że wystąpienie ks. Lemańskiego na Akademii Sztuk Przepięknych nie było przepiękne - powiedział w radiowej Trójce rzecznik Episkopatu Polski ks. Józef Kloch.

Posłuchaj

Ks. Józef Kloch, rzecznik Episkopatu Polski o wypowiedziach ks. Wojciecha Lemańskiego na Przystanku Woodstock (Salon polityczny Trójki)
+
Dodaj do playlisty
+

Zdaniem ks. Józefa Klocha młodych ludzi może porwać ktoś, kto mówi o pięknie, a nie osoba, która przychodzi "skwaszona". Rzecznik Konferencji Episkopatu Polski odniósł się w ten sposób do wystąpienia ks. Wojciecha Lemańskiego podczas tegorocznego Przystanku Woodstock.

Ksiądz Lemański podczas spotkania w Akademii Sztuk Przepięknych miał powiedzieć, że biskupi "muszą wymrzeć". Miał również namawiać młodzież do wychodzenia z mszy świętych na znak protestu, "kiedy ksiądz zamiast Ewangelii opowiada banialuki o polityce czy medycynie".

Ks. Kloch zwrócił uwagę, że namawianie młodych ludzi do wychodzenia z kościoła, gdy nie wiadomo jeszcze, czy oni w ogóle do niego weszli, jest problemem. - Oczekuję od duchownego, który przyjeżdża na spotkanie z młodzieżą, pozytywnego przekazu - powiedział rzecznik KEP. - Ten przekaz nie pozostawił pozytywnego obrazu, który pociągnąłby do Chrystusa, do Ewangelii - dodał.

Zdaniem gościa Trójki ks. Lemański wiele mówił o tym, że każdemu należy się szacunek, a z drugiej strony podważał szacunek do biskupów. Ks. Józef Kloch powiedział, że człowiek, który słuchał ks. Lemańskiego nie wyszedł z przekazem "szanujmy się". - To jest według mnie stracona szansa tego spotkania - wyjaśnił.

Rzecznik Episkopatu uważa, że ks. Lemański powinien odnieść się do wcześniejszego sporu z abp. Hoserem i przyznać, że Stolica Apostolska udowodniła, że nie miał racji. Zdaniem ks. Klocha należałoby przedstawić to młodym jako naukę, by słuchać starszych.

Ks. Kloch powiedział, że biskupi nie będą zapraszać ks. Lemańskiego do rozmów, ponieważ zachował się wobec nich nieelegancko. Kościół nie będzie też pomagał Lemańskiemu przejść przemiany. - Ja nie wiem, czy on chce tego. Ksiądz Wojciech jest człowiekiem wolnym, skończył 18 lat, zna zasady savoir vivre'u i nie róbmy z niego kogoś, kogo trzeba prowadzić za rączkę, żeby wiedział, co robić. Nie róbmy z niego dziecka, to jest człowiek dorosły - wyjaśnił.

Rozmawiał Marcin Zaborski.

(bk/mk)

Polecane