Poselski projekt ustawy o Funduszu Dróg Samorządowych, który wprowadza opłatę drogową w wysokości 20 groszy za litr benzyny i oleju napędowego, by pomóc samorządom w budowie i remontach dróg, trafi do komisji. Sejm nie poparł wniosków opozycji o odrzucenie w pierwszym czytaniu projektu ustawy. W głosowaniu wzięło udział 411 posłów. Za odrzuceniem głosowało 183, przeciw 226, a wstrzymało się dwóch.
- Te koszty najprawdopodobniej poniosą spółki paliwowe, bo one będą miały możliwość regulowania cen paliwa. Będzie to oznaczało, że to one będą miały obniżone dochody. Wszystko wskazuje na to, że ceny pali nie pójdą w górę, a nawet jeśli, to tak minimalnie, że kierowcy tego nie odczują. Chcemy doprowadzić do tego, by sieć dróg powiatowych i gminnych była w lepszym stanie i ta ustawa, która niebawem trafi do Senatu do tego doprowadzi. Dzięki niej wzrośnie jakość poruszania się po drogach, które prowadzą do mniejszych gmin i miejscowości - powiedział Artur Warzocha.
Kazimierz Kleina stwierdził z kolei, że "opłatę drogową ostatecznie kierowcy odczują". - Wydaje się, że raczej na pewno zostanie przerzucona na klientów. W praktyce raczej tak będzie. Zresztą skoro tak doskonale funkcjonuje gospodarka, wzrastają dochody podatkowe, to po co wprowadzać dodatkowe opłaty? Nie lepiej zarządzać tymi rzekomo nadzwyczajnymi dochodami? Myślę, że z łatwością byłoby wygospodarować taką kwotę z budżetu i przeznaczyć je na drogi lokalne - powiedział Kleina.
***
Tytuł audycji: Puls Trójki
Prowadzi: Beata Michniewicz
Goście: Kazimierz Kleina (PO) i Artur Warzocha (PiS)
Data emisji: 12.07.2017
Godzina emisji: 17.44
koz/gs