Jacek Sasin: stan wyjątkowy niebezpiecznym precedensem. To śmierć dla demokracji

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Jacek Sasin: stan wyjątkowy niebezpiecznym precedensem. To śmierć dla demokracji
Jacek SasinFoto: PR

– Próbuje się stworzyć bardzo niebezpieczny precedens na przyszłość, kiedy każda władza, która nie będzie chciała przegrać wyborów zawsze znajdzie pretekst, żeby wprowadzić stan wyjątkowy i je odwołać – mówił w Programie 3 Polskiego Radia wicepremier Jacek Sasin, minister aktywów państwowych.

Posłuchaj

Jacek Sasin o odmrażaniu gospodarki i wyborach prezydenckich (Salon Polityczny Trójki)
+
Dodaj do playlisty
+

W ciągu kilku najbliższych dni polskie władze chcą stopniowo "odmrażać" gospodarkę, która została gwałtownie zatrzymana w połowie marca w związku z wprowadzeniem stanu zagrożenia epidemicznego. Na temat planów rządu dotyczących tego procesu mówił w Polskim Radiu wicepremier Jacek Sasin.

Pusta Restauracja EN 1200.jpg
Bernacki: Polska powinna zmierzać ku luzowaniu restrykcji gospodarczych

Stopniowe "odmrażanie" gospodarki

Minister Aktywów Państwowych został zapytany, czy działanie rządu nie jest przedwczesne, skoro WHO przestrzega przed "przedwczesnym znoszeniem restrykcji".

– Nikt nie mówi o znoszeniu restrykcji. Chcemy obudować to stopniowe powracanie do w miarę normalnego życia przez wprowadzenie nakazów, takich jak nakaz zakrywania ust w miejscach publicznych – podkreślił Jacek Sasin.

>>> [ZOBACZ TAKŻE] "Musimy wracać do normalnej działalności". Sasin zapowiada złagodzenie części obostrzeń

Przypomniał także, że utrzymane mają zostać przepisy dotyczące utrzymywania odległości, będą także w dalszym ciągu pewne ograniczenia dotyczące liczby osób w sklepach i niektóre inne zasady. – Natomiast nie da się – i to chyba wszyscy czujemy – nie da się w nieskończoność utrzymywać takiego zamrożenia państwa – zaznaczył wicepremier.

W sprawie wyborów

Minister Aktywów Państwowych został zapytany o oskarżenia, że rząd ponownie uruchamia gospodarkę przedwcześnie, a robi to, aby pokazać, że sytuacja się stabilizuje i można przeprowadzić wybory 10 maja.

– Są osoby, również niestety publiczne, politycy, od których wymagałoby się pewnie większej odpowiedzialności, którzy żyją w świecie obsesji. Naprawdę widzę, że dla niektórych polityków kwestia nieprzeprowadzenia wyborów, czyli de facto zawieszenia, zlikwidowania demokracji, staje się jakąś obsesją – stwierdził Jacek Sasin.

sasin jacek_1213 1200.jpg
Jacek Sasin: nie można wprowadzić stanu nadzwyczajnego tylko po to, żeby przesunąć wybory

Przypomniał, że stany nadzwyczajne nie są wpisane do konstytucji po to, aby za ich pomocą przesuwać wybory. Zauważył, że wybory są podstawą demokracji, a domaganie się ich przesuwania może być bardzo niebezpieczne.

>>> [CZYTAJ RÓWNIEŻ] Jacek Sasin: nie ma innej drogi niż wybory korespondencyjne

– Jeśli dziś ktoś oczekuje, że będziemy stanem wyjątkowym odwoływać wybory, to proponuje stworzyć bardzo niebezpieczny precedens na przyszłość, kiedy każda władza, która nie będzie chciała przegrać wyborów, będzie chciała utrzymać się u władzy, zawsze znajdzie pretekst po to, żeby wprowadzić stan wyjątkowy i te wybory odwołać – wyjaśnił Jacek Sasin.

Więcej ważnych informacji i komentarzy znaleźć można na stronach audycji "Salon polityczny Trójki", "Puls Trójki" i "Śniadanie w Trójce".

– My takich precedensów tworzyć nie powinniśmy, bo to jest śmierć dla demokracji – dodał.

Wicepremier Jacek Sasin przypomniał także, że rząd, jako odpowiedzialna władza, zaproponował rozwiązanie, które z jednej strony zapewni obywatelom bezpieczeństwo, a z drugiej nie wstrzyma procesów demokratycznych, które stanowią o państwie demokratycznym – wybory korespondencyjne.

Zapraszamy do wysłuchania całej audycji.

***

Tytuł audycji: Salon polityczny Trójki
Prowadzi: Beata Michniewicz
Gość: Jacek Sasin (wicepremier, minister aktywów państwowych)
Data emisji: 15.04.2020
Godzina emisji: 7.45

jmo/ml

Polecane