Jacek Saryusz-Wolski podkreśla, że na unijnych regulacjach najwięcej zyskują bogate kraje. W rozmowie z tvp.info wskazuje, że "podsumowując zyski kapitałowe i poczynione inwestycje, roczny przepływ transferów netto w Unii Europejskiej odbywa się ze wschodu na zachód".
"Potrzebny jest lepszy kompromis". Szymański o pakiecie budżetowym UE
– Są dokładne obliczenia francuskiego ekonomisty Thomasa Pikuttiego i wykresy, które to ilustrują – zaznacza.
Europoseł odniósł się też do stanowiska Kamili Gasiuk-Pihowicz, która na Twitterze stwierdziła, że "Holandia płaci, więc wymaga. Nasz kraj z unijnej kasy więcej bierze, niż dokłada".
Orban: Węgry zawetowały pakiet budżetowy UE, korzystając z prawa zagwarantowanego w traktatach
Jak zauważył, Komisja Europejska precyzyjnie zbadała korzyści wynikające z działania jednolitego rynku i dobrze widać, w jakim stopniu poszczególne kraje korzystają z tych rozwiązań.
Czytaj także:
- Fundusze unijne, które płyną do uboższych krajów, nie są żadną solidarnością, szczodrością czy działaniem charytatywnym – tłumaczy w rozmowie z portalem tvp.info Jacek Saryusz-Wolski. – To zwykłe transakcje oparte o traktat. Biedniejsze kraje nie chcą otwierać swoich rynków, ale robią to w zamian za rekompensatę finansową. Nie jest to więc łaska, tylko należność – dodaje.
Pakiet budżetowy UE. Większość unijna zaapelowała do Polski i Węgier o rezygnację ze sprzeciwu
Europoseł podkreśla też, że unijny komisarz ds. budżetu z Niemiec Gunther Oettinger czy wicekanclerz Sigmar Gabriel potwierdzali fakt, że największymi beneficjentami są najbogatsi.
W Unii Europejskiej trwają obecnie negocjacje ws. przyszłego budżetu UE. Premier Mateusz Morawiecki zagroził odrzuceniem przez Polskę budżetu Unii Europejskiej na lata 2021-2027, jeśli wypłata pieniędzy będzie uzależniona od praworządności
Jak przypomina tvp.info, negocjacje w tej kwestii nigdy nie były łatwe, a w przeszłości groźbę weta podnosiły np. Szwecja, Wielka Brytania czy Holandia.
tvp.info/fc