Walka z dopalaczami zgodna z prawem

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Walka z dopalaczami zgodna z prawem
Foto: pap

Rząd chce szybko zmienić prawo, aby działania przeciwko handlarzom dopalaczami były skuteczniejsze.

Posłuchaj

Kwiatkowski: W sprawie dopalaczy działamy zgodnie z prawem
+
Dodaj do playlisty
+

Minister sprawiedliwości Krzysztof Kwiatkowski, powiedział w „Salonie politycznym Trójki”, że w sprawie dopalaczy mamy do czynienia z dramatycznie zmieniająca się sytuacją i państwo musi reagować.  Działania instytucji państwowych są legalne, w granicach prawa i właścicielom sklepów z dopalaczami nie przysługuje żadne odszkodowanie. 

Minister przypomniał, że w przypadku zagrożenia życia lub zdrowia Państwowa  Inspekcja Sanitarna ma prawo do zajęcia dowolnego produktu i zamknięcia placówek, w których się nimi handluje. W Polsce skala zażywania dopalaczy jest nieporównywalnie większa niż w innych krajach europejskich. Tylko w ubiegłym tygodniu na oddziałach detyksologii trafiło ponad 60 nastolatków.

Za zerwanie plomb w sklepach i złamanie zakazu handlu grozi odpowiedzialność karna. Wie, że do takich przypadków, ale policja szybko interweniowała. Pytany o rozwiązania systemowe i tzw. ustawę antydopalaczową przypomniał, że już w zeszłym roku Ministerstwo Zdrowia przygotowało wykaz substancji zakazanych, a Ministerstwo Sprawiedliwości przepis zakazującej reklamy skojarzeniowej. Zostały one włączone do nowelizacji przyjętej wczoraj przez rząd.

Najważniejszy fragment zmian to wprowadzenie do ustawy definicji środka zastępczego, który może oddziaływać na organizm ludzki w sposób równie odurzający jak narkotyk. Za złamanie zakazu obrotu i handel takim produktem grozić będzie grzywna pieniężna od 20 tysięcy do miliona złotych.

Nowe przepisy zakazują udostępnienia małoletnim substancji, które mogą narazić  ich życie lub zdrowie. Złamanie prawa  podlegać będzie karze pozbawianie wolności do lat trzech. - Przepisy prawa karnego muszą być pisane szybko i stanowczo, ale nie mogą być pisane na konferencji – powiedział.

Pytany o współpracę polsko-rosyjska w sprawie katastrofy smoleńskiej, odpowiedział, że wielokrotnie podejmował interwencje, które miały wspierać przekazywanie materiału  dowodowego ze strony rosyjskiej. - Co do zakresu współpracy, czy jest taka jaka być powinna, czasami mam absolutnie wrażenie, że brakuje empatii w różnych sprawach ze strony rosyjskiej. Sprawa zadaszenia wraku samolotu powinna się odbyć dużo, dużo wcześniej – powiedział. Dodał, że protokoły sekcji zwłok ofiar powinny trafić jak najszybciej do Polski.

 

Audycji "Salon polityczny Trójki" można słuchać od poniedziałku do piątku o 8.13.




(miro)

Polecane