Andrzej Czuma: Nie było nacisków na CBA w sprawie Beaty Sawickiej

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Andrzej Czuma: Nie było nacisków na CBA w sprawie Beaty Sawickiej
Andrzej Czuma

Po ponad trzech latach komisja "naciskowa" kończy pracę.

Posłuchaj

Andrzej Czuma w "Salonie politycznym Trójki"
+
Dodaj do playlisty
+

Dziś Andrzej Czuma przedstawi projekt sprawozdania z prac tak zwanej komisji naciskowej. Posłowie pracujący w komisji, jak zapowiedział na antenie Trójki Czuma, będą mieli dwa tygodnia na napisanie poprawek. Sprawozdanie liczy 83 strony. Andrzej Czuma zaznaczył, że od woli marszałka Sejmu, Grzegorza Schetyny, będzie zależało, czy raport zostanie przedstawiony na posiedzeniu Sejmu jeszcze w tej kadencji.

- To jest tekst prawniczy i rzeczowy. Są w nim przedstawione dowody, ich opis i wnioski, jakie z nich płyną – podkreślił gość "Salonu politycznego Trójki". - W projekcie raportu nie ma wniosku o postawienie przed Trybunał Stanu Jarosława Kaczyńskiego czy Zbigniewa Ziobry – powiedział Andrzej Czuma. Są natomiast inne wnioski personalne, o których nie chciał mówić poseł PO. Jednocześnie zaprzeczył doniesieniom mediów, że były na niego naciski ze strony posłów PO, w sprawie postawienia takiego wniosku.

- Starałem się dokładnie i krytycznie wobec siebie samego opracować tekst prawniczy, rzeczowy i trzymający się rzeczywistości, a nie uprawiać publicystki-polityczno-partyjno-prawnej – powiedział Czuma. Poseł PO zaznaczył, że z pewnością nie podpisze wniosku SLD o Trybunał Stanu dla Jarosława Kaczyńskiego i Zbigniewa Ziobry.

Andrzej Czuma powiedział, że nie było politycznych nacisków na CBA. Zaznaczył jednak, że Centralne Biuro Antykorupcyjne za rządów Mariusz Kamińskiego "było w rękach dyletantów i ludzi nieudolnych". - Uprawniano tam potężne lenistwo, na duża skalę. To brak profesjonalizmu było przyczyną niewłaściwego działania CBA – podkreślił Czuma.

Jak przyznał poseł PO, wyniki prac komisji wskazują, że naciski na prokuraturę pojawiały się "w niektórych przypadkach".

- Uważam, że komisja była pożyteczna. Nie chodziło o to, aby uderzać w opozycję. Chcieliśmy uczciwie pokazać, jak działa tamta władza – powiedział Andrzej Czuma.

 

Komisja ds. nacisków została powołana, by zbadać, czy członkowie rządu Prawa i Sprawiedliwości nie wywierali bezprawnych nacisków na szefów policji i służb, na prokuratorów, a także czy służby nie stosowały niedozwolonych prawem metod inwigilacji przeciwko członkom rządu, politykom i dziennikarzom.

Komisja działa od lutego 2008 roku. W tym czasie odbyła blisko 170 posiedzeń. Przesłuchała w charakterze świadków między innymi byłych premierów Kaczyńskiego i Marcinkiewicza, wicepremierów Giertycha, Dorna i Leppera, byłych ministrów Ziobrę i Kaczmarka oraz wielu prokuratorów.

Audycji "Salon polityczny Trójki" można słuchać od poniedziałku do piątku o godz. 8.13.

rk

Polecane