"Co tu utajniać - chodzi o ohydną zbrodnię”

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
"Co tu utajniać - chodzi o ohydną zbrodnię”
Tomasz NałęczFoto: PRSA

- Sądzę, że Trybunał w Strasburgu będzie po stronie rodzin ofiar Katynia, a nie po stronie osób chroniących prawdę o tym morderstwie - powiedział doradca prezydenta Tomasz Nałęcz w "Salonie politycznym Trójki”.

Posłuchaj

Doradca prezydenta Tomasz Nałęcz w "Salonie politycznym Trójki"
+
Dodaj do playlisty
+

Tomasz Nałęcz, doradca prezydenta do spraw historii i dziedzictwa narodowego, nie wyklucza, że wyrok Trybunału, korzystny dla rodzin ofiar Katynia, może wpłynąć na losy śledztwa katyńskiego w Rosji.

Czy jest szansa na nowe śledztwo katyńskie w Rosji? Część ekspertów mówi, że odwołanie od wyroku przed Wielką Izbę Trybunału może do tego doprowadzić. Tomasz Nałęcz stwierdził, że nie zna tak dobrze przepisów rosyjskich. -  Wydaje się (jednak), że w interesie Rosji leży, żeby rozstrzygnąć tę sprawę w sposób cywilizowany. (…) Kościotrupy w szafach narodowej historii obciążają konto społeczności - powiedział.

Tomasz Nałęcz liczy na to, że wyrok strasburski będzie korzystny dla Polski. Podkreślił choćby niesłuszne utajnienie śledztwa. - Co tu utajniać - chodzi o ohydną zbrodnię, więc tajność ma pokryć morderców? - pytał Tomasz Nałęcz.

Rosyjska prokuratura oświadczyła także, że nie sformułowano zarzutów wobec Józefa Stalina i członków KPZR. Niektórzy zauważają, że w Rosji obowiązuje narracja, że sprawcami są pojedyncze osoby w NKWD. - Płakać się chce w tym momencie - wszyscy widzieliśmy pismo z dekretem o wymordowaniu polskich oficerów, z podpisami Stalina, członków Politbiura, sowieckiej partii komunistycznej. Sprawstwo nie ulega najmniejszej wątpliwości - powiedział doradca prezydenta. Jak zauważył, problem w Rosji polega na tym, że nie ma tam gotowości do uporania się ze zbrodniami nawet wobec "swoich narodów". Choćby w Katyniu oprócz tysięcy polskich oficerów, leżą tysiące zamordowanych obywateli radzieckich.

Nałęcz dodał również, że dziwi go impas w sprawie Katynia, bo jeśli chodzi o rozstrzygnięcia polityczne, padają daleko idące deklaracje. Nad grobami polskich oficerów byli premier Władimir Putin, prezydent Dmitrij Miedwiediew - przypomniał.
Zobacz serwis specjalny: KATYŃ>>>

agkm

Polecane