Czy zakup kolekcji Fundacji Czartoryskich był rzeczywiście potrzebny?

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Czy zakup kolekcji Fundacji Czartoryskich był rzeczywiście potrzebny?
Obraz "Dama z gronostajem" Leonadra da Vinci ze zbiorów Fundacji Czartoryskich w KrakowieFoto: PAP/Stanisław Rozpędzik

- To najcenniejsza kolekcja sztuki, jaka jest w Polsce. Uważam, że bardzo dobrze wykorzystaliśmy sytuację, w której znalazły się środki i mamy tę kolekcję już na pewno zabezpieczoną – mówił na antenie Trójki Jarosław Sellin z Prawa i Sprawiedliwości. Andrzej Halicki z Platformy Obywatelskiej zastanawiał się natomiast, czy "wydatki, które wyniosły pół miliarda złotych, były w tym momencie rzeczywiście potrzebne".

Posłuchaj

Katarzyna Lubnauer: pieniądze, które wydatkowaliśmy na ten cel to 10-krotnie większa wartość, którą wydajemy na renowację. Pytanie, czy nie można było ich wydać lepiej (Śniadanie w Trójce)
+
Dodaj do playlisty
+

Wicepremier, minister kultury i dziedzictwa narodowego Piotr Gliński, działając w imieniu Skarbu Państwa, podpisał w czwartek umowę z księciem Adamem Karolem Czartoryskim i Fundacją Książąt Czartoryskich o zakupie za 100 mln euro należącej do fundacji kolekcji oraz nieruchomości. Znajduje się w niej m.in. słynny obraz Leonarda da Vinci "Dama z gronostajem".

- Myślę, że dominuje raczej radość z tego faktu. To najcenniejsza kolekcja sztuki, jaka jest w Polsce. W rękach prywatnych jej los mógłby być różny. Uważam, że bardzo dobrze wykorzystaliśmy sytuację, w której znalazły się środki, swoją drogą nieduże, i mamy tę kolekcję już na pewno zabezpieczoną. Mam natomiast bardzo poważne wątpliwości, czy "Dama" może być wypożyczana za granicę. W dzisiejszych czasach uważam, że jest to zbyt ryzykowne – powiedział Jarosław Sellin z Prawa i Sprawiedliwości.

Innego zdania jest Katarzyna Lubnauer z Nowoczesnej, która stwierdziła, że ma "wątpliwości, czy kupno kolekcji było rzeczywiście konieczne". - Pieniądze, które wydatkowaliśmy na ten cel to 10-krotnie większa wartość, którą wydajemy na renowację. Pytanie, czy nie można było ich wydać lepiej. Jest wiele zabytków w Polsce, które wymagają odnowienia. Ponadto można też było kupić nowe dzieła, których w Polsce nie ma. "Damę z gronostajem" mogliśmy przecież cały czas oglądać w kraju – dodała Lubnauer.

- Dlaczego szukamy dziury w całym? – stwierdził Grzegorz Długi z partii Kukiz’15. - Jako prawnik znam różnicę między depozytem, a własnością. Ona jest naprawdę zasadnicza. Nawet gdyby ta cena byłaby 5-krotnie wyższa to i tak by się opłacało. Teraz to jest nasza własność i nikt obcy ręki na niej nie położy – dodał.

Marek Magierowski z Kancelarii Prezydenta stwierdził z kolei, że  "co miesiąc traciliśmy ogromne kwoty na przekrętach paliwowych, które udało się ukrócić. Można, więc użyć argumentu, że dzięki temu, że udało się to zatrzymać, znalazły się pieniądze na ten cel".

- Warto się zastanawiać, czy na liście wydatków, które wyniosły pół miliarda złotych, było to potrzebne, skoro ten obraz przeleżał bezpiecznie w Polsce tyle lat i był publicznie oglądany. Nie szukając drugiego dna chciałbym powiedzieć, że bez wątpienia nie był to priorytet, natomiast proszę nie czynić z tego wielkiego osiągnięcia, bo kryzysy wywołane przez arogancję władzy i ograniczanie swobód obywatelskich to najważniejsze sprawy tego roku – dodał Andrzej Halicki z Platformy Obywatelskiej.

Do decyzji o zakupie kolekcji pozytywnie podchodzi natomiast Jarosław Kalinowski z Polskiego Stronnictwa Ludowego. - Pomimo uwag zgłaszanych przez różne osoby, mnie przekonują argumenty Ministerstwa Kultury. Jeżeli były problemy z konserwacją, bo nie było własności i nie można było wydawać pieniędzy publicznych na ten cel, to rzeczywiście był to problem. Przy okazji dowiedzieliśmy się też wielu ciekawych rzeczy np. na temat "Damy z gronostajem".

Zachęcamy do wysłuchania całej audycji, w której zaproszeni gości odnieśli się także do decyzji Prezydenta o odesłaniu do Trybunału Konstytucyjnego ustawy - prawo o zgromadzeniach, a także do mocno komentowanego głosowania w Sali Kolumnowej Sejmu.

Zapraszamy do wysłuchania całej dyskusji.

***

Tytuł audycji: Śniadanie w Trójce
Prowadzi: Beata Michniewicz
Goście: Jarosław Sellin (Prawo i Sprawiedliwość), Katarzyna Lubnauer (.Nowoczesna), Marek Magierowski (Kancelaria Prezydenta RP)Grzegorz Długi (Kukiz'15),  Andrzej Halicki (Platforma Obywatelska), Jarosław Kalinowski (Polskie Stronnictwo Ludowe), Jacek Sasin (Prawo i Sprawiedliwość)
Data emisji: 31.12.2016
Godzina emisji: 9.07

koz/ei

Polecane