Sprawa Mariana Banasia. R. Fogiel: byłoby lepiej, gdyby te zarzuty były znane przed wyborem

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail

– Zgadzamy się co do tego, że byłoby dużo lepiej, gdyby te fakty czy zarzuty, bo pan prezes Banaś jeszcze nie do wszystkich miała szansę się odnieść, były znane przed wyborem – mówił na antenie Trójki rzecznik PiS Radosław Fogiel. W dyskusji w "Śniadaniu w Trójce" brali udział również: Jadwiga Emilewicz (minister przedsiębiorczości), Jan Grabiec (PO), Paweł Mucha ( zastępca szefa  Kancelarii Prezydenta), Marek Sawicki (PSL) i Anna-Maria Żukowska (SLD).

Posłuchaj

Politycy mówili o wątpliwościach ws. szefa NIK Mariana Banasia (Śniadanie w Trójce)
+
Dodaj do playlisty
+

We wrześniu TVN w programie "Superwizjer" podał, że Marian Banaś, były minister finansów i szef Służby Celnej zaniżył w oświadczeniach dochody z wynajmu kamienicy, mowa była także o jego powiązaniach ze stręczycielami. Jak informował "Superwizjer", Banaś wpisał do oświadczenia majątkowego m.in. kamienicę w Krakowie, gdzie mieścił się pensjonat oferujący pokoje na godziny i że wynajem kamienicy o powierzchni 400 m kw. i dwóch mniejszych miał przynosić rocznie 65,7 tys. zł dochodu.

Czytaj więcej
gowin 1200 pap.jpg
Jarosław Gowin: jeśli CBA podtrzyma zarzuty, będziemy chcieli dymisji szefa NIK

Pod koniec września Marian Banaś udał się on na urlop bezpłatny do czasu zakończenia postępowania kontrolnego CBA w sprawie jego oświadczeń majątkowych. Szef NIK oświadczył, że nie zarządzał pokazanym w materiale "Superwizjera" hotelem, obecnie nie jest właścicielem nieruchomości, a materiał TVN odbiera "jako próbę manipulacji, szkalowania i podważania dobrego imienia". Pozwał TVN SA i autora materiału Bertolda Kittela, żądając przeprosin, sprostowania i wpłaty na cel społeczny.

16 października CBA poinformowało, że zakończyło trwającą od kwietnia kontrolę oświadczeń majątkowych Banasia, któremu od zakończenia kontroli przysługuje siedem dni na ustosunkowanie się do ustaleń CBA. Biuro nie ujawniło jakiego rodzaju zastrzeżenia sformułowało. Według RMF FM kontrola CBA miała wykazać co najmniej dwie nieprawidłowości związane z kwestiami skarbowymi i niejasnym sposobem rozliczania podatków przez obecnego szefa NIK.

"Rz" podała w czwartek wieczorem na stronie internetowej, że Zachodniopomorski Wydział Prokuratury Krajowej w Szczecinie oraz CBŚP od dwóch lat prowadzą wielkie śledztwo ws. wyłudzeń VAT dokonywanych przez grupę przestępczą kierowaną przez wysokich urzędników resortu finansów w czasie gdy Marian Banaś był szefem KAS. 

Marek Sawicki: powołano człowieka, w tej chwili wszyscy za niego się wstydzą

Polityk PSL Marek Sawicki stwierdził, że w przypadku Marian Banasia zawiodły służby. – Rzeczą nienormalną, niedopuszczalną i bardzo wstydliwą dla rządzących jest fakt, że mają w swoich szeregach od lat osoby, które są ze sobą blisko związane i nagle pan Banaś zostaje i wiceministrem finansów, i ministrem finansów, i szefem Krajowej Administracji Skarbowej i na końcu powołany jest na szefa Najwyższej Izby Kontroli, a po drodze każdy ten urząd ma tzw. kontrolę sprawdzającą (...) I jak Temida, nikt nie widział, wszyscy ślepi - zaznaczył były minister rolnictwa.

– Powołano człowieka, w tej chwili wszyscy za niego się wstydzą. Wstydzi się PiS, wstydzi się całe państwo i okazuje się, że odwołać go nie można – dodał.  

Jadwiga Emilewicz: niewłaściwe zachowania się niestety zdarzają

– W Krajowej Administracji Skarbowej pracuje 60 tys. osób (…) dwie osoby, którym postawiono zarzuty, w momencie zatrzymania nie pracowały już w Krajowej Administracji Skarbowej. Jedna została zwolniona w momencie zatrzymania. KAS sprawiła, że w ciągu ostatnich 4 lat wpływy do budżetu zwiększyły się dwukrotnie z tytułu uszczelnienia podatku VAT i to są fakty – podkreśliła polityk. – Niewłaściwe zachowania się, niestety, zdarzają. I nie ma między nami różnicy. Gdy to pracownik jakiejkolwiek administracji, a w tym przypadku to szczególnie bolesne, bo to administracja odpowiedzialna za ściągalność podatków, to nie ma miejsca dla niego w administracji publicznej (…) Wydarzyła się historia niedobra, zła, fatalna – dodała.

Więcej ważnych informacji i komentarzy znaleźć można na stronach audycji "Salon polityczny Trójki", "Puls Trójki" i "Śniadanie w Trójce".

Jan Grabiec: to jest wierzchołek góry lodowej

Rzecznik PO Jan Grabiec wyraził opinię, że w ministerstwie finansów "została zainstalowana mafia vatowska". – Mamy do czynienia z ogromną aferą, którą od wielu miesięcy tuszują ludzie władzy. Mamy do czynienia z aferą Mariana Banasia, ale mam wrażenie, że to jest wierzchołek góry lodowej. Co tydzień poznajemy nowe powiązania i nowe elementy tej sieci, tego układu zamkniętego budowanego od czterech lat. Pod skrzydłami Mariana Banasia i ówczesnego ministra finansów Mateusza Morawieckiego w ministerstwie finansów została zainstalowana mafia vatowska – stwierdził poseł Platformy.

Paweł Mucha: nie ulega żadnej wątpliwości, że w okresie rządów Zjednoczonej Prawicy, wpływy do budżetu z tytułu podatku VAT są wyższe

Zastępca szefa Kancelarii Prezydenta Paweł Mucha przypomniał, że z przestępstwami urzędniczymi mamy do czynienia w każdej epoce. – Jeżeli chodzi o uszczelnienie systemu podatkowego, nie ulega żadnej wątpliwości, że w okresie rządów Prawa i Sprawiedliwości, Zjednoczonej Prawicy, wpływy do budżetu z tytułu podatku VAT są wyższe. I to jest rzecz obiektywna, każdy może to zweryfikować, te statystyki są znane (…) Druga sfera to jest kwestia związana z zachowaniami, które zawsze miały i mają miejsce niestety w każdej administracji i w każdej epoce historycznej, które są niezgodne z prawem, popełnianiem przestępstw także niestety przez urzędników – mówił Mucha.   

Anna-Maria Żukowska: pan minister Banaś to jest taki gorący kartofel

Rzeczniczka SLD Anna-Maria Żukowska określiła szefa NIK jako "gorącego kartofla". – Widać, że pan minister Banaś to jest taki gorący kartofel dla Prawa i Sprawiedliwości. I albo wystrychnął tę partię na dudka i rzeczywiście służby nie wiedziały wcześniej o jego powiązaniach, albo wręcz przeciwnie, służby wiedziały, i miały takie założenia, że kiedyś może te haki się przydadzą – mówiła posłanka Lewicy. – Pytanie, czy jeżeli powołuje się takie osoby na tak ważną funkcję, to naprawdę nie można było tego wcześniej sprawdzić? – dodała.  

Radosław Fogiel: NIK powinien cieszyć się maksymalną niezależnością

Rzecznik Prawa i Sprawiedliwości stwierdził, że NIK "powinien cieszyć się maksymalną niezależnością". – Cenię niezależność NIK-u jako wartość samą w sobie i uważam jakiekolwiek przy tym zmiany, próby nowelizacji, powinny być dokonywane z największą ostrożnością, żeby nie wylać dziecka z kąpielą, bo NIK jako najważniejsza instytucja kontrolna powinien się cieszyć maksymalną niezależnością. Niestety, ta sytuacja pokazuje, jak dowiemy się w końcu jaki jest stan faktyczny, że to, w pewnych momentach może być problemem - zaznaczył Radosław Fogiel. - Zgadzamy się co do tego, że byłoby dużo lepiej, gdyby te fakty, czy zarzuty, bo pan prezes Banaś jeszcze nie do wszystkich miała szansę się odnieść, były znane przed wyborem - dodał.

Zapraszamy do wysłuchania całej audycji.

***

Tytuł audycji: Śniadanie w Trójce
Prowadzi: Beata Michniewicz
Goście: Jadwiga Emilewicz (Porozumienie, Minister Przedsiębiorczości i Technologii), Radosław Fogiel (PiS), Jan Grabiec (Koalicja Obywatelska), Paweł Mucha (zastępca szefa Kancelaria Prezydenta), Marek Sawicki (PSL), Anna-Maria Żukowska (Lewica). 
Data emisji: 26.10.2019
Godzina emisji: 9.08

dcz/gs

Polecane