Fedak: najpierw gospodarka, dopiero potem ideologia

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Fedak: najpierw gospodarka, dopiero potem ideologia
Jolanta FedakFoto: mpips.gov

Tak podsumowuje priorytety PSL kandydatka tej partii w eurowyborach, była minister pracy w rządzie PO-PSL Jolanta Fedak, "jedynka" na liście ludowców w Gorzowie Wielkopolskim.

Posłuchaj

W wyborczym Pulsie Trójki Jolanta Fedak kandydatka PSL do Parlamentu Europejskiego (Trójka/Puls Trójki)
+
Dodaj do playlisty
+

Jolanta Fedak tłumaczyła w "Pulsie Trójki", na czym, ma polegać zawarty w dokumentach programowych PSL-u "prymat gospodarki nad polityką w relacjach z Rosją". Jej zdaniem można to pogodzić z ideą  "europejskiej solidarności", także zapisaną w dokumentach programowych ludowców.

O wyborach do Parlamentu Europejskiego - tu czytaj więcej>>>

Jak podkreśla, dokumenty PSL wyrażają prymat gospodarki nad ideologią i tak należy je analizować. - Trzeba pamiętać o tym, że Polska leży w takim miejscu, w który zachować niezależność i suwerenność jest bardzo trudno. (...) Wymaga to ogromnej zręczności politycznej ale także siły gospodarczej, i o to właśnie powinniśmy zabiegać - mówi Fedak. Zwraca uwagę, że Niemcy prowadzą swoją narodową politykę, która oparta jest o silne związki gospodarcze z Rosją. - To czy my będziemy więcej czy mniej sprzeciwiać się obecnej polityce Kremla to nie ma większego znaczenia, dopóki Unia Europejska nie będzie miała jednolitego stanowiska w kwestii polityki wobec Rosji - podkreśla polityk PSL.

Zdaniem Jolanty Fedak solidarność europejską należy budować wokół spraw gospodarczych. - Jeżeli kraje unii będą miały silniejsze więzi ekonomiczne, to i pozycja Polski będzie lepsza - uważa gość Trójki. Podkreśla, że we Wspólnocie za wcześnie jest jeszcze na projekt ideologiczny, choćby ze względu na tradycje krajów członkowskich.

Kandydatka do europarlamentu mówiła też o konieczności wyrównywania poziomu gospodarczego i socjalnego krajów unijnych. - Jeżeli mamy mówić o wspólnych podatkach, to również powinniśmy mówić o wspólnej polityce socjalnej w Europie. (...) Nie ulega bowiem wątpliwości, że polska polityka socjalna jest jedną z gorszych na tle krajów Unii. Choćby Czechy i Węgry prowadzą tę politykę dużo lepszą - dodaje.

Rozmawiał Damian Kwiek.

mc/mp

Polecane